Reklama

Liz Hatton pochodziła z Harrogate w Wielkiej Brytanii. W wieku zaledwie 17 lat stała się symbolem walki z rzadkim i złośliwym nowotworem – desmoplastycznym guzem drobnookrągłokomórkowym. Mimo ciężkiej choroby była pełna pasji i determinacji, szczególnie w dziedzinie fotografii, którą uwielbiała. Jej historia zrobiła ogromne wrażenie na księżnej Kate.

Reklama

Zdjęcie księżnej Kate i Liz Hatton obiegło świat. Młoda fotografka zmarła

O Liz zrobiło się głośno po jej spotkaniu z księżną Kate na zamku Windsor 2 października br. Pragnienie rozwijania swojego talentu i dokumentowania świata z perspektywy obiektywu aparatu przyciągnęło uwagę ludzi na całym świecie. Wzruszające wydarzenie, które miało miejsce na zamku Windsor, było jednym z najważniejszych momentów w życiu Liz Hatton. Księżna Kate, znana z zaangażowania w sprawy społeczne, spotkała się z nastolatką podczas jednego z wydarzeń charytatywnych.

Podczas spotkania doszło do niezwykle emocjonalnego gestu – księżna Kate uściskała Liz, co uchwycono na zdjęciach, które obiegły świat. Spotkanie to poruszyło serca milionów ludzi, stając się symbolem wsparcia i nadziei dla osób walczących z chorobami. Liz Hatton zmagała się z desmoplastycznym guzem drobnookrągłokomórkowym – niezwykle rzadką i agresywną formą nowotworu. Choroba wymagała intensywnego leczenia, które niestety nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.

Mimo ogromnych trudności Liz nie poddawała się. Walczyła do końca, inspirując ludzi na całym świecie swoją determinacją i pozytywnym podejściem do życia. Stworzyła specjalną listę wymarzonych zdjęć, które chce zrobić po tym, jak zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy. W momencie spotkania księżna Kate była już po chemioterapii. Doskonale wiedziała, co znaczy stanąć do walki z chorobą nowotworową.

Śmierć Liz wywołała lawinę emocji wśród osób, które znały jej historię. Fotografka przeżyła zaledwie 17 lat. Młoda dziewczyna odeszła w środę, 27 listopada. Jej rodzina opublikowała w mediach społecznościowych poruszające oświadczenie, w którym poinformowała o bolesnej stracie.

Nasza niesamowita córka Liz zmarła dziś nad ranem. Pozostała zdeterminowana aż do końca. Nawet wczoraj wciąż snuła plany. Jesteśmy bardzo dumni z życzliwości, empatii i odwagi, jaką wykazała się w zeszłym roku. Była nie tylko fenomenalną fotografką, ale także najlepszym człowiekiem oraz najwspanialszą córką i starszą siostrą, o jaką mogliśmy marzyć. Nikt nie walczyłby o życie mocniej niż ona. W naszym życiu powstała wielka dziura w kształcie Liz, co do której nie jestem pewna, jak ją kiedykolwiek wypełnimy
– przekazała Vicky Robayna.

Liz Hatton pozostawiła po sobie nie tylko niezwykłe wspomnienia, ale także inspirację dla wielu młodych ludzi, by podążać za swoimi marzeniami, niezależnie od przeciwności losu. Fotografka po diagnozie usłyszała, że zostało jej od sześciu miesięcy do trzech lat życia. Przed śmiercią zdążyła przeprowadzić sesję zdjęciową z jednym ze swoich idoli, fotografem Rankinem. Oprócz tego spotkała się z komikiem Michaelem McIntyre'em, a jej prace wystawiono w Londynie.

Ostatni czas nie jest łaskawy dla przyszłej królowej. Niedawno rozległ się alarm w posiadłości księżnej Kate i księcia Williama. W mediach wciąż mówi się o włamaniu, do którego doszło tuż obok rezydencji pary książęcej. Gdy w okolicy grasowali przestępcy, następca tronu i jego żona, nieświadomi niczego spali razem z dziećmi.

Reklama

Zobacz także: Radosne wieści u księżnej Kate. Długo czekałam na taką wiadomość

Reklama
Reklama
Reklama