Ochroniarz "Oszusta z Tindera" narzeka na brak pracy! "Nie robię nic, jest mi bardzo ciężko"
W rozmowie z naszą reporterką ochroniarz "Oszusta z Tindera" opowiedział, jak dokument Netflixa wpłynął na jego życie. Z czego się teraz utrzymuje?
Głośny dokument Netflixa "Oszust z Tindera" bije rekordy popularności na całym świecie. Ogromnym zainteresowaniem opinii publicznej cieszy się nie tylko sam Simon Leviev, ale też Piotr, którego podający się za syna potentata diamentów Simon, zatrudnił w roli ochroniarza. Jak dziś wygląda rzeczywistość byłego szefa ochrony jednego z największych podrywaczy w historii?
Ochroniarz "Oszusta z Tindera" gorzko o filmie Netflixa i problemach z pracą
Dokument "Oszust z Tindera", który pojawił się na Netflixie na początku lutego, nadal wzbudza wielkie emocje. I choć początkowo, to głównie Simon Leviev był w centrum zainteresowania mediów, to z czasem również były szef jego ochrony wyrósł na osobę publiczną. Sam Ochroniarz "Oszusta z Tindera" przyznaje, że nie ma kontaktu z Simonem od 2017 roku, dlatego też emisja filmu, w którym został przedstawiony jako domniemany wspólnik naciągacza, który wyłudził od setek kobiet prawdziwe fortuny, sprawił, że jego życie wywróciło się do góry nogami.
- Moja wiarygodność jako ochroniarza osobistego jest totalnie zrujnowana - przyznał w rozmowie z Party.pl, ochroniarz "Oszusta z Tindera".
Jak dziś Piotr zarabia na życie i jakie ma plany na najbliższą przyszłość? Zobaczcie nasze wideo i sprawdźcie, co zdradził nam ochroniarz "Oszusta z Tindera".
Zobacz także: Ochroniarz "Oszusta z Tindera" o Antonim Królikowskim! "Udzielił mi dużo wsparcia moralnego"