Niezadowolona Smaszcz spaceruje po Warszawie z torebką za 15 tysięcy. Niewiarygodne, na czym przyłapali ją paparazzi
Paulina Smaszcz została przyłapana przez paparazzi podczas spaceru po Warszawie. Choć zachwycała oryginalną stylizacją i torebką wartą fortunę, uwagę przyciągał również jej poważny i niezadowolony wyraz twarzy. Paparazzi wszystko uchwyciło na zdjęciach!

Paulina Smaszcz, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskich mediów, po raz kolejny zwróciła na siebie uwagę warszawskich przechodniów i obiektywów paparazzi. Tym razem nie tylko za sprawą oryginalnej stylizacji, lecz także wyraźnie napiętego wyrazu twarzy, który towarzyszył jej podczas rozmowy telefonicznej. Ubrana w modny, miejski zestaw z luksusową torebką za kilkanaście tysięcy złotych, przyciągała spojrzenia, jednak jej powaga i skupienie zdradzały, że być może nie był to najspokojniejszy dzień.
Stylowa Paulina Smaszcz spaceruje po Warszawie z torebką za 15 tysięcy
Paulina Smaszcz po raz kolejny udowodniła, że doskonale odnajduje się w świecie mody. Podczas niedawnego spaceru ulicami Warszawy zaprezentowała stylizację, która łączy w sobie luz, oryginalność i nutę luksusu. Na szczególną uwagę zasługuje jej krótka brązowa kurtka w stylu western z unikalnym haftem i ręcznym zdobieniem na plecach – wizerunkiem Dolly Parton oraz dużym, cekinowym napisem "DOLLY". To wyrazisty, pop-artowy akcent, który nadał całej stylizacji charakteru i artystycznego sznytu.
Jej look uzupełniły szerokie, jasne jeansy w stylu lat 90. oraz różowe sneakersy, które dodały luzu i koloru. W dłoni miała czarną torebkę Balenciaga"Bel Air Small Carry", wartą ponad 15 tysięcy złotych – ekskluzywny dodatek, który idealnie kontrastował z bardziej casualowymi elementami stroju. Torebka ta to kwintesencja luksusu: wykonana z gładkiej skóry cielęcej, z eleganckimi złotymi detalami i klasycznym fasonem. Stylizacja Pauliny to mistrzowskie połączenie nonszalancji z wysoką modą – doskonały wybór na codzienny spacer po mieście z modowym pazurem.
Niezadowolona mina Pauliny Smaszcz
Nie dało się jednak nie zauważyć, że Paulina Smaszcz została przyłapana przez paparazzi w niezbyt dobrym nastroju. Mimo stylowej i dopracowanej stylizacji, jej twarz wyrażała wyraźne zniecierpliwienie lub irytację. Prowadząc rozmowę telefoniczną, znana dziennikarka sprawiała wrażenie zaabsorbowanej i nieco spiętej. Smaszcz znana jest ze swojej pewności siebie i otwartości, dlatego każda zmiana w jej nastroju szybko zwraca uwagę.
Zobacz także:
- Paulina Smaszcz znowu mówi o rozwodzie. Tłumaczy swoje zachowanie
- Paulina Smaszcz wyjawiła, jakie dostaje propozycje od mężczyzn. Tak reaguje
1 z 5

Paulina Smaszcz świetnie wygląda na wydarzeniach branżowych, ale również na ulicach Warszawy w zwykły dzień. Tym razem było jednak widać, że humor jej nie dopisywał.
2 z 5

Dziennikarkę przyłapali paparazzi, którym udało się zrobić się kilka zdjęć. Smaszcz przez cały czas rozmawiała z kimś przez telefon.
3 z 5

W pewnym momencie w trakcie rozmowy przez telefon i podczas czekania na taksówkę Smaszcz zaczęła kopać słupek.
4 z 5

Po minie można stwierdzić, że rozmowa 52-latki nie należała do najprzyjemniejszych.
5 z 5

Następnie Paulina Smaszcz wsiadła do taksówki i odjechała.