Nieoficjalnie: Artur Baranowski nie dotarł do studia na Wielki Finał "Jednego z dziesięciu"! Co się stało?
Widzowie z niecierpliwością czekali na występ Artura Baranowskiego w Wielkim Finale 140. serii "Jeden z dziesięciu". Niestety, według medialnych doniesień rekordzista podobno nie dotarł jednak do studia. Znamy powód.
Wystarczyło siedem minut, by Artur Baranowski przeszedł do historii programu "Jeden z dziesięciu". Genialny uczestnik udzielił poprawnych odpowiedzi na 40 pytań i nie dał szansy żadnemu z rywali. 803 punkty, które zdobył, to nowy rekord i najwyższy możliwy wynik. Nic dziwnego, że Artur "Na siebie" Baranowski miał być gwiazdą Wielkiego Finału 140. serii teleturnieju prowadzonego przez Tadeusza Sznuka. Według nieoficjalnych doniesień 28-latek jednak nie pojawił się w studiu... Dlaczego?
Artur Baranowski nie dotarł na Wielki Finał "Jednego z dziesięciu"?
Ostatnio w programie "Jeden z dziesięciu" dzieją się rzeczy niespodziewane, a wszystko to za sprawą Artura Baranowskiego, ale takiego scenariusza chyba żaden z widzów nie brał pod uwagę. Ekonomista z miejscowości Śliwniki, który był faworytem w zaplanowanym na piątek, 24 listopada Wielkim Finale 140. serii podobno nie dotarł do studia! Nieoficjalne wiadomości przekazał serwis Onet. Podobno uczestnik nie wziął udziału w nagraniach z powodu awarii.
Zobacz także: Kiedy wielki finał serii "Jeden z dziesięciu"? Widzowie czekają na Artura Baranowskiego
Jak nieoficjalnie ustaliła redakcja portalu Onet, Artur Baranowski nie pojawił się w studiu nagraniowym przez awarię samochodu. To oznacza, że widzowie nie zobaczą go w Wielkim Finale, a 28-latek stracił szansę na wygranie 40 tysięcy złotych. Jednak ma szansę na jedną z nagród.
Młody ekonomista nadal może zgarnąć 10 tysięcy złotych za zgromadzenie największej liczby punktów. Zgodnie z regulaminem liczy się suma: punktów posiadanych na liście zwycięzców oraz zdobytych w trzecim etapie, nawet w przypadku utraty szans.
Zobacz także: Wiemy, ile w "Jednym z dziesięciu" wygrał Artur Baranowski. Padła symboliczna kwota
Pochodzący z miejscowości Śliwniki 28-latek w moment stał się gwiazdą internetu i wszyscy czekali na jego występ w Wielkim Finale. Dziennikarze zdążyli nawet odwiedzić jego rodzinne strony, a tata Artura z "Jednego z dziesięciu" zdradził sekret syna.
Czekamy na oficjalny komunikat w tej sprawie.