Wojciech Walasik nie żyje. Informacje o śmierci aktora poinformowały Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi oraz Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. Gwiazdor takich hitów jak "Klan", "Plebania" czy "Ojciec Mateusz" zmarł 3 lutego w wieku 60 lat.

Reklama

Nie żyje Wojciech Walasik

Tego nikt się nie spodziewał. W piątek, 3 lutego, zmarł niezwykle utalentowany, charyzmatyczny Wojciech Walasik. Smutną wiadomość potwierdziła na Facebooku Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, gdzie był wykładowcą oraz Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi.

- Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku zaledwie 60 lat odszedł nasz kolega, były aktor Nowego – Wojciech Walasik - przekazano.

Ostatnie pożegnanie i nabożeństwo żałobne odbędzie się 8 lutego 2023 roku o godzinie 14.00 w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Leonarda w Pajęcznie.

- Uroczystości poprzedzi wystawienie oraz wyprowadzenie urny na cmentarz rzymskokatolicki przy ul. Cmentarnej o godzinie 12.00 - informuje Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi.

Zobacz także: Leonard Pietraszak nie żyje. Znane są okoliczności śmierci aktora

Zobacz także

Ceniony artysta przed kamerą debiutował w 1987 r. w spektaklu telewizyjnym "Wesele" Adama Hanuszkiewicza. Poza aktorstwem zajmował się także reżyserią koncertów i spektakli, tworzeniem muzyki teatralnej, pracował także jako lektor i wykładowca teatralny.

Wojciech Walasik przez lata zmagał się z chorobą

Choć Wojciech Walasik mógł się pochwalić naprawdę imponującą filmografią i osiągnięciami, zagrał m.in. w takich filmach jak "Pokłosie", "Rozmowy nocą" czy "Cisza", czy kultowych serialach "Klan", "Plebania" oraz "Ojciec Mateusz", to w ostatnich latach z powodu postępującej choroby musiał zrezygnować z życia zawodowego.

W zeszłym roku przyjaciele postanowili wspomóc artystę, organizując internetową zbiórkę. Zebrane środki miały pomóc aktorowi w odzyskaniu mieszkania oraz w sfinansowaniu niezbędnej rehabilitacji.

[Wojciech Walasik] od kilku lat zmaga się z ciężką, nieuleczalną chorobą, która uniemożliwiła pracę zawodową i wpędziła aktora w tarapaty finansowe. Nie jesteśmy w stanie przywrócić zdrowia, ale możemy pomóc odzyskać ukochane mieszkanie na Ochocie – opisywali w ubiegłym roku jego bliscy.

Reklama

Rodzinie i bliskim zmarłego gwiazdora składamy najszczersze kondolencje

Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi
Reklama
Reklama
Reklama