Nie żyje Wiktoria Sieczka. Polska mistrzyni świata i Europy miała tylko 20 lat

Łamiące serce wieści o Wiktorii Sieczce przekazała szkoła, do której uczęszczała i której absolwentką była zdolna sportsmenka. Przez kilka lat dziewczyna trenowała trójbój siłowy i osiągała ogromne sukcesy na arenie międzynarodowej. Trzy lata temu Sieczka została mistrzynią świata w trójboju oraz oddzielnie w przysiadzie i w wyciskaniu, leżąc. Zdobyła też srebro w martwym ciągu. W ogólnej klasyfikacji mistrzostw świata była trzecia.

Wiktoria Sieczka nie żyje. Zmarła w wieku 20 lat

W swoim krótkim życiu Wiktoria Sieczka zdążyła osiągnąć mnóstwo sukcesów. Zawodniczka została mistrzynią Europy od lat 18 do 84 kg, a także zdobyła cztery złote medale mistrzostw świata w tej samej kategorii wiekowej, ale do 76 kg. Trzy lata temu była niezwykle zadowolona i dumna ze swojego występu na turnieju.

Nie spodziewałam się, że będzie aż tak ciężko. Było dużo rywalizacji i dużo emocji. Trzeba się było starać do końca, ale się udało. Pierwsze miejsce wywalczyłam ostatnim podejściem w martwym ciągu

Dowiedzieliśmy się, że Wiktoria Sieczka zmarła 26 marca. Smutne informacje przekazał Zespół Szkół Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Skarżysku-Kamiennej. Podano szczegóły ostatniego pożegnania 20-latki.

Z ogromnym żalem informujemy, że 26 marca 2024 zmarła nagle Wiktoria Sieczka, ubiegłoroczna absolwentka o profilu technik reklamy – wybitna sportsmenka, mistrzyni świata w trójboju siłowym, sympatyczna uczennica i powszechnie lubiana koleżanka. Składamy najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie i Przyjaciołom. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 2 kwietnia 2024 roku o godzinie 12:30 w Kościele pw. Świętego Brata Alberta, a następnie na cmentarzu parafialnym w Mirowie. „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” (ks. Jan Twardowski)

Nie poinformowano o przyczynie śmierci Wiktorii Sieczki. Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia z powodu straty. Przypominamy, że w marcu zmarła również 17-letnia reprezentantka Polski, Julia Wójcik.

Zobacz także: Nie żyje partner Aryny Sabalenki. Wielki dramat tenisistki