Nie żyje Alain Delon. Uwielbiany francuski aktor miał 88 lat
Bardzo smutna wiadomość właśnie dotarła do mediów. Zmarł Alain Delon, legenda francuskiego kina. Informację o śmierci aktora potwierdziła jego rodzina.
Alain Delon był jedną z największych gwiazd francuskiego kina. Na swoim koncie miał wiele znakomitych ról - zagrał m.in. w filmach "Zaćmienie", "Samuraj" czy "W kręgu zła". Największą popularność przyniosły mu role w filmach "Rocco i jego bracia" (1960) oraz "Lampart" (1963) Viscontiego. Niestety, dziś dotarła do nas informacja o jego śmierci.
Nie żyje Alain Delon
Informację o śmierci Alaina Delona przekazała jego rodzina.
Zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu trójki dzieci i rodziny
Aktor zmagał się z chłoniakiem. Odszedł w wieku 88 lat.
Alain Delon był prawdziwą legendą francuskiego kina. Był również uznawany za symbol męskiego francuskiego seksapilu. Uwielbiany francuski aktor wystąpił w ponad 90 produkcjach, wielokrotnie grając główne role w filmach gangsterskich, komediach czy melodramatach.
Jego diaboliczna uroda anioła i kocia prezencja zrewolucjonizowały kino w filmach (Rene) Clementa, (Jean-Pierre'a) Melville'a i Viscontiego
Na początku stycznia br. media informowały, że stan zdrowia Alaina Delona znacznie się pogorszył.
Alain Delon znajduje się w stanie całkowitego uzależnienia fizycznego, które naraża go na poddanie się osobom opiekującym się nim w celu zaspokojenia jego potrzeb życiowych i opieki paliatywnej. Wygląda na to, że nie oczekuje już niczego od życia. Pogorszenie stanu zdrowia przyspieszyło po udarze i zdiagnozowaniu chłoniaka
Niestety, dziś media obiegła informacja o jego odejściu. Rodzinie i najbliższym Alaina Delona składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Zobacz także: Nie żyje Greg Kihn. Nagrał jeden z pierwszych przebojów MTV