Nie żyje uwielbiany aktor, Polacy kochali filmy z jego udziałem. Prezydent wydał oświadczenie
Dotarła do nas smutna wiadomość, nie żyje aktor znany z wielu hitowych produkcji. W każde święta Polacy oglądali film z jego udziałem.
Popularność zdobył niemal na całym świecie i cieszył się nią do samego końca. Widzowie mogli oglądać go m.in. w "Elfie" czy "Teorii wielkiego podrywu", a jego śmierć pogrążyła w rozpaczy nie tylko krewnych. Nawet sam prezydent wydał oświadczenie!
Nie żyje Bob Newhart, gwiazdor znany z "Elfa"
Właśnie straciliśmy kolejną znakomitą postać ze świata artystów. Bliscy poinformowali o śmierci Boba Newharta, znanego m.in. z roli w "Elfie" czy "Teorii wielkiego podrywu". Był też stand uperem, a także nagrywał płyty komediowe, a na swoim koncie miał kilka prestiżowych nagród w tym Grammy czy Złotego Globa.
Nasz ojciec zmarł dziś rano w otoczeniu całej naszej rodziny. Jesteśmy szczęśliwi, że ponownie spotkał się z naszą mamą i wszystkimi czekającymi na niego przyjaciółmi. Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia. Wszyscy go kochali, a szczególnie jego dzieci i wnuki
Bob Newhart zmarł 18 lipca w wieku 94 lat. Jak podaje serwis Variety.com, miał odejść po serii krótkich, lecz poważnych chorób. Jego śmierć wstrząsnęła milionami fanów i całym zgiełkiem aktorskim. Był wspaniałą postacią, która na dobre zapisała się na kartach historii. Krótkie, lecz bardzo emocjonalne oświadczenie w tej sprawie, zdecydował się wydać nawet sam prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, pisząc:
Dziś opłakujemy stratę Boba Newharta, legendy komedii i ukochanego artysty, który przez dziesięciolecia rozśmieszał Amerykanów. Dziś ponownie spotkał się ze swoją żoną Ginnie. Moje myśli są z jego dziećmi i wnukami oraz wszystkimi, których dni były rozjaśnione jego pracą
W tym miejscu warto przypomnieć, że niedawno ostatnio straciliśmy inną wielką, amerykańską gwiazdę - Shannen Doherty zmarła w wieku 53 lat po długiej walce z chorobą.
Zobacz także: Zdewastowany grób Stuhrów. Są nowe informacje o sprawcy