Nie żyje uwielbiana wokalistka. Publiczność festiwalu w Sopocie ją pokochała
Znana dzięki przebojowi „Bongo cha cha cha” z lat 50., włoska wokalistka Caterina Valente nie żyje. Gwiazda zmarła 9 września w wieku 93 lat.
Caterina Valente stała się muzyczną ikoną lat 60. i 70., która zdefiniowała branżę. To również pierwsza włoska artystka, która zyskała międzynarodowy rozgłos i miała fanów na całym świecie – także w Polsce. Nasza publiczność miała okazję słuchać jej głosu podczas Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. Valente występowała aż do początku XXI wieku. W 2021 roku niespodziewanie jej utwór „Bongo cha cha cha” znów stał się hitem, dzięki TikTokowi.
Nie żyje Caterina Valente
Jak włoski dziennik „La Repubblica”, Caterina Valente zmarła w swoim domu w Lugano w Szwajcarii. Tam wokalistka spędziła ostatnie dwadzieścia lat życia. Choć w latach 70. mówiła o emeryturze, ostatecznie występowała jeszcze w XXI wieku. 2021 roku jej przebój „Bongo cha cha cha” zdobył ponad miliard wyświetleń, stając się viralem na TikToku.
Przy muzyce Valente polska publiczność miała okazję bawić się w 1967 roku, gdy wokalistka przyjechała do Sopotu na Międzynarodowy Festiwal Piosenki. Gwiazda jeździła nie tylko po Europie, ale również Ameryce Południowej i Stanach Zjednoczonych. Kontakt z widzami ułatwiał jej fakt, że płynnie mówiła w 12 językach.
Artystka robiła też karierę w telewizji. Prowadziła włoskie formaty „Studio uno” oraz „Un’ora con Caterina Valente”. Pojawiała się również w „Bonsoir Caterina” i „Nata per la musica”. W 1964 roku dołączyła do grona pierwszych Europejek, które podbiły Las Vegas.
Valente przyszła na świat w 1931 roku w Paryżu. Wychowała się w rodzinie włoskich artystów. Jej matka była wokalistką oraz komiczką. Ojciec także zajmował się muzyką – grał na akordeonie.
Nie są to jedyne przykre wieści, jakie dotarły do nas w ostatnim czasie. We wrześniu zmarła legenda „Gwiezdnych wojen”.
Zobacz także: Nie żyje Robert Smoktunowicz, były mąż Hanny Lis. Miał 62 lata