Reklama

Media właśnie obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 30-letniego piosenkarza z Brazylii. Pedro Henrique miał zaledwie 30 lat i niedawno został ojcem... Poznajcie szczegóły i okoliczności tych dramatycznych wydarzeń.

Reklama

Nie żyje Pedro Henrique. Miał zaledwie 30 lat i niedawno został ojcem

15 grudnia do mediów trafiły druzgocące informacje na temat śmierci Pedro Henrique, 30-letniego wokalisty pochodzącego z Brazylii. Jak donoszą lokalne portale informacyjne, muzyk miał upaść na scenę podczas swojego koncertu w Feira de Santana w Brazylii, a następnie potwierdzono jego zgon w szpitalu.

Niedługo po incydencie na koncercie, lekarze z kliniki w Feira de Santana potwierdzili najgorsze: niestety, 30-letni Pedro Henrique zmarł w wyniku ataku serca. Tragiczny w skutkach wypadek miał nastąpić, gdy artysta wykonywał utwór “Vai Ser Tao Lindo” ("Będzie tak pięknie"), którego tytuł w kontekście dramatycznych wydarzeń nadaje im jeszcze większego tragizmu.

Zobacz także: Ewa Wanat chwilę przed śmiercią opublikowała ten wpis. Serce pęka

Wygląda na to, że nic nie zapowiadało takiej tragedii w życiu Pedro Henrique - muzyk był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, a jego ostatni wpis na Instagramie opublikowany został zaledwie dzień przed śmiercią! Niedawno 30-latek został także ojcem. Jego rodzinne kadry w sieci łamią serce...

Pedro Henrique był znany przede wszystkim z działalności muzycznej w nurcie gospel, a artystę w pożegnalnym wpisie wspomina m.in. wytwórnia muzyczna, z którą był związany. Fani również zasypali jego profil na Instagramie kondolencjami i wyrazami współczucia dla rodziny.

To był człowiek bardzo oddany również jako mąż i ojciec (…). Osobą, którą każdy chciałby mieć obok siebie
- pisze o zmarłym wokaliście wytwórnia Todah Music.

Rodzinie i bliskim Pedro Henrique składamy wyrazy współczucia.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje znana influencerka. Miała tylko 19 lat

Reklama
Reklama
Reklama