Reklama

W latach 90. Doc Shebeleza podbił branżę muzyczną albumem „Shebeleza”, na którym znalazł się m.in. przebój „Ghets Ghetsa”. Utwór przyniósł urodzonemu w 1973 roku muzykowi ogromną popularność. W ciągu dalszej kariery artysta budował swoją pozycję takimi hitami jak „S’kumfete”, „Jiva Yoyo” czy też „Ebumnandini”. Reprezentujący scenę muzyki elektronicznej Shebeleza w 2018 roku został wyróżniony nagrodą za całokształt twórczości podczas imprezy Mzansi Kwaito and House Music Awards, co jeszcze bardziej podkreśla jego wpływ na ten gatunek muzyczny. W ostatnich latach pochodzący z Republiki Południowej Afryki gwiazdor zaczął zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Pod koniec ubiegłego roku przeszedł operację. W styczniu br. znów miał przejść zabieg. Niestety zmarł w szpitalu.

Reklama

Nie żyje Doc Shebeleza. Muzyk zmarł przed operacją

Grający muzykę elektroniczną kwaito Doc Shebeleza trafił do szpitala w czerwcu 2024 roku. Zarówno artysta, jak i członkowie jego rodziny nie przekazywali szczegółów dotyczących problemów zdrowotnych legendy, ale wiadomo było, że są bardzo poważne. W grudniu 2024 roku muzyk przeszedł operację, która zakończyła się powodzeniem.

Shebeleza opuścił klinikę i spędził święta Bożego Narodzenia razem z rodziną. Wydawało się, że stan artysty jest pod kontrolą. Pod koniec stycznia producent miał przejść kolejną operację. Niespodziewanie jego sytuacja nagle znacznie się pogorszyła i Shebeleza trafił do szpitala w Johannesburgu.

Artysta zmarł 9 stycznia. Ostatnie dni spędził na oddziale intensywnej terapii. Te smutne wieści potwierdziła jego żona w rozmowie z południowoafrykańskim serwisem TimesLIVE. Jeszcze we wtorek, 7 stycznia 51-letni muzyk przekazał krótki komunikat.

Moi fani powinni się za mnie modlić, to wszystko, co mogę powiedzieć
– przekazał.

Rodzina nie ujawniła przyczyny śmierci Shebelezy. Jak poinformował serwis TimesLIVE, legendarny muzyk przez długi czas zmagał się z poważną chorobą i znaczną część 2024 roku spędził w szpitalu.

Kim był Doc Shebeleza?

Doc Shebeleza przyszedł na świat 7 lipca 1973 roku. Artysta urodził się w Soweto, miejscowości położonej niedaleko Johannesburga. Był jednym z najpopularniejszych reprezentantów sceny elektronicznej muzyki, grających kwaito. Po zakończeniu kariery artystycznej zaangażował się w działalność na rzecz społeczności.

Shebeleza wspierał m.in. budowę domów dla potrzebujących. Przez lata gromadził wokół siebie oddanych fanów. W 2016 roku brał pomógł zorganizować pogrzeb pochodzącego z Johannesburga artysty, Mandozy, który walczył z nowotworem gardła.

Nie jest to jedyna smutna wiadomość, jaka dotarła do nas w ostatnim czasie. W styczniu amerykańska aktorka zginęła w pożarze w Kalifornii.

Reklama

Zobacz także: Poruszający wpis Céline Dion. „Nie możemy uwierzyć, że odszedłeś”

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...