Reklama

24 października 2024 roku świat dowiedział się o śmierci Jeri Taylor, wybitnej scenarzystki i producentki, która przeszła do historii telewizji jako autorka „Star Trek: Voyager” oraz współtwórczyni serii „Star Trek: The Next Generation”. Taylor odeszła w wieku 86 lat w ośrodku opieki w Davis w Kaliforni.

Reklama

Nie żyje Jeri Taylor. Jej syn opublikował wzruszające pożegnanie

Jeri Taylor była jedną z kluczowych postaci telewizji amerykańskiej, szczególnie zasłużoną dla kultowego uniwersum „Star Trek”. Taylor rozpoczęła swoją karierę jako scenarzystka i szybko zyskała uznanie, które pozwoliło jej na współtworzenie „Star Trek: The Next Generation”. Wkrótce potem stała się jedną z głównych sił kreatywnych „Star Trek: Voyager”, serialu, który zdobył serca widzów na całym świecie i zyskał status ikony popkultury. Jeri Taylor miała także wpływ na kształtowanie fabuły i rozwój postaci, wprowadzając ważne tematy i relacje między bohaterami.

Jednym z największych osiągnięć Taylor było wprowadzenie postaci kapitan Kathryn Janeway w „Star Trek: Voyager”. Była to pierwsza kobieta w tej roli na ekranie, co przyniosło serialowi uznanie, zwłaszcza wśród kobiet, które zobaczyły siebie w postaci liderki dowodzącej statkiem kosmicznym. Wybór Janeway zainspirował całe pokolenia, przyciągając do serialu nowych fanów i na nowo definiując standardy reprezentacji kobiet w produkcjach sci-fi.

Nie żyje mistrzyni Polski w taekwondo
Fot. David Monje / Unsplash

Po śmierci Jeri Taylor wiele gwiazd oraz współpracowników publicznie podziękowało jej za wsparcie, inspirację i wyjątkowe podejście do pracy. Taylor była wspominana jako mentor, który wpływał nie tylko na kariery aktorów, lecz także na sukces „Star Treka”. Syn, Jeri Taylor, Andrew Enberg w wywiadzie dla The Hollywood Reporter powiedział:

Mojej matce udało się odnieść sukces w branży zdominowanej przez mężczyzn. Ale zrobiła to bez nadmiernej agresywności. Zrobiła to z empatią i życzliwością. Była dla wszystkich jak matka drużynowa
- wyznał Andrew Enberg.

Z kolei Brannon Braga, który zastąpił Taylor w roli producenta serialu „Star Trek: Voyager”, nazwał ją „mentorką”.

Była świetną pisarką i showrunnerką, a dla mnie cenioną mentorką(...) Nie zrobiłabym kariery bez skomplikowanego poradnictwa Jeri. Nauczyła nas wszystkich tak wiele. Nie zrobiłbym kariery bez skomplikowanych wskazówek Jeri. Nauczyła nas wszystkich tak wiele. Pamięć o niej będzie żywa pod wieloma względami, ale być może przede wszystkim dzięki postaci Kapitan Janeway, która odzwierciedlała najlepsze cechy, samej Jeri. Jeri Taylor, mieliśmy szczęście, że cię znaliśmy.
- przekazał.

Również Kate Mulgrew, która grała postać kapitan Kathryn Janeway, pożegnała Jeri i nie ukrywała, że to dzięki niej zmieniło się jej życie.

Jeri Taylor była w dużej mierze odpowiedzialna za zmianę mojego życia. Była elegancka, erudycyjna i miała zaciekłe poglądy. (...) Jestem jej winna wdzięczność. Niech spoczywa w pokoju
- napisała.

Rodzinie i bliskim składamy kondolencje.

Ostatnio informowaliśmy również o śmierci 5-letniego syna polskiej influencerki.

Reklama

Zobacz także: Są szczegóły pogrzebu Jadwigi Barańskiej. Smutne wieści dla fanów aktorki

Inger Lorre nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama