Reklama

Dokładnie 26 grudnia, na oficjalnej stronie Teatru Kamienica pojawiła się bardzo smutna informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego. Uwielbiany przez widzów aktor zmarł po ciężkiej chorobie. 70-letni gwiazdor serialu "M jak miłość" odszedł w swoim domu, w otoczeniu swoich bliskich. Teraz media informują, na co chorował Emilian Kamiński.

Reklama

Przyczyny śmierci Emiliana Kamińskiego

W minione święta Bożego Narodzenia rodzina Emiliana Kamińskiego przeżyła ogromny dramat. Niestety, aktor, który w ostatnich latach grał ojca serialowej Magdy w "M jak miłość" zmarł w drugi dzień świąt. Śmierc Emiliana Kamińskiego wstrząsnęła jego wszystkimi, a fani z pewnością zaczęli zastanawiać się, na co tak właściwie chorował. Teraz "Super Express" poinformował o przyczynach śmierci Emiliana Kamińskiego i zdradził, że aktor zmagał się z chorobą płuc. Dziennik donosi, że na początku roku gwiazdor "M jak miłość" przeszedł zabieg, po którym poczuł się lepiej, jednak w ostatnim czasie choroba znów dała o sobie znać.

Jak dowiedział się "Super Express", Kamiński w ostatnim czasie był już tak chory, że nie mógł nawet swobodnie mówić- czytamy w dzienniku.

Zobacz także: Dramat Anny Wendzikowskiej. W święta zmarł ojciec gwiazdy: "Serce mi pęka"

JACEK DOMINSKI/REPORTER

Niestety, jak informuje dziennik, stan 70-letniego aktora był już naprawdę zły.

On kochał swój teatr i bał się, że już nigdy nie wróci na scenę. Bo rokowania nie były najlepsze. Miał problemy z mówieniem i z oddychaniem. Kilka razy był w szpitalu, ale było coraz gorzej, mimo że miał najlepszą opiekę i zastosowano u niego nowoczesną terapię- zdradza źródło "Super Expressu".

Zobacz także: Nie żyje 33-letnia wokalistka, Monika Dejk-Ćwikła. "Zginęła tragicznie w jeziorze w Kartuzach"

East News/ Artur Zawadzki/REPORTER

Śmierć Emiliana Kamińskiego zaskoczyła i zasmuciła jego kolegów z pracy. Głos zabrała m.in. jego serialowa żona z "M jak miłość". Hanna Mikuć w rozmowie z "Faktem" opowiedziała o ostatnim spotkaniu z aktorem.

Jakieś dwa miesiące temu mieliśmy razem zdjęcia i miałam wrażenie, że on się gorzej czuł. Mimo że na nic się nie skarżył, tylko prosił, żeby zamykać drzwi, żeby nie było przeciągów. Był trochę osowiały, aż się zaniepokoiłam- wspomina gwiazda.

Bliskim Emiliana Kamińskiego jeszcze raz składamy kondolencje.

Zobacz także: Nie żyje brat Przemysława Salety. Ciało odnaleziono we Francji

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama