Śmierć Daniela Passenta wstrząsnęła internautami, dla których dziennikarz był niepodważalnym autorytetem w tym zawodzie. Ojciec Agaty Passent, także słynnej dziennikarki, córki Agnieszki Osieckiej odszedł nagle w wieku 83 lat.

Reklama

Nie żyje Daniel Passent: "Trudno pogodzić się z odejściem takiego człowieka"

O śmierci Daniela Passenta poinformował tygodnik "Polityka" na Twitterze:

- Z ogromnym żalem i wciąż nie mogąc w to uwierzyć informujemy, że odszedł nasz drogi Przyjaciel Daniel Passent.

Internauci nie kryli swojej ogromnej przykrości. Dla wielu z nich Daniel Passent był nieodłącznym dziennikarzem tygodnika. Po jego śmierci już nic nie będzie takie samo:

- Ogromnie mi przykro. Jego felietony to było coś, od czego zaczynałam lekturę "Polityki". Wyrazy współczucia dla rodziny p. Daniela i dla całej redakcji. R.I.P.

- O nie! … bardzo przykra wiadomość i trudna do pogodzenia się… tyle lat czytałem Pana Daniela…

- Świetny dziennikarz i bardzo ciekawa, nietuzinkowa postać R.I.P.

- Duża klasa, inteligencja, brak zacietrzewienia - niestety coraz rzadziej dziś spotykane. - wspominają fani Daniela Passenta.

Zobacz także

Daniel Passent z tygodnikiem "Polityka" był związany niemal od samego początku, bo dołączył do zespołu w 1959 roku, dwa lata po oficjalnym utworzeniu jednego z najbardziej opiniotwórczych czasopism w Polsce. O swojej współpracy z tytułem pisał jeszcze w 2021 roku w tekście "Jak odnalazłem korzenie":

- Ponad 60 lat pozostaję w związku, raz formalnym, raz na »kocią łapę«, ale zawsze z »Polityką«. Na pewno ma to coś wspólnego z potrzebą bezpieczeństwa, jaką odczuwałem po wojnie -pisał.

Oprócz swoich felietonów, Daniel Passent tworzył także szereg audycji i podcastów. Jednym z najbardziej popularnych był "Mój pierwszy raz" prowadzony właśnie pod szyldem "Polityki". Razem z córką, Agatą Passent tworzył bloga "Jakoś to będzie".

Jan Bielecki/East News

Zobacz także: Żora Korolyov nie żyje. Patricia Kazadi: "Zawsze byłeś przy mnie"

Daniel Passent był ojcem Agaty Passent, dziennikarki, autorki książek, a także prezeski fundacji im. Agnieszki Osieckiej Okularnicy. Agata Passent o swoim ojcu zawsze wypowiadała się w najlepszych słowach. W swoich felietonach dla "Zwierciadła" przyznała, że jej tato nigdy jej nie zawiódł, zawsze był słowny i oddany. Jeszcze w styczniu zaznaczała, że starsze pokolenie, a więc pokolenie jej ojca jest bardzo wyjątkowe:

- Tata zawsze daje radę i zawsze dawał radę. Nigdy nie słyszałam, żeby jęczał z powodu obowiązków rodzicielskich - pisała w felietonie "Gdy tata nie pisze" dla "Polityki" jeszcze 15 stycznia tego roku.

Agata Passent postanowiła także pożegnać tatę w mediach społecznościowych. Dziennikarka zamieściła poruszający wpis:

- Daniel Passent umarł dzisiaj. Jesteśmy zdewastowani. Proszę o uszanowanie naszej prywatności. Informacje o pogrzebie Taty przekażę Wam na swoim blogu. Dziękuję wszystkim Przyjaciołom Taty za wsparcie, wszystkim Czytelniczkom i Słuchaczom - przyznała.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama