Nie żyje Barbara Rush. Smutny wpis córki: "Byłam z nią rano i wiem, że czekała"
Znana szerszej publiczności z takich produkcji jak „Przybysze z przestrzeni kosmicznej” oraz „Wszystkie moje dzieci” Barbara Rush nie żyje. Laureatka Złotego Globu zmarła w wieku 97 lat.
Informacje o śmierci Barbary Rush przekazała córka gwiazdy Claudia Cowan. Pracująca jako korespondentka FOX News kobieta potwierdziła, że jej matka zmarła tuż przed wieczorem, pod koniec świąt Wielkanocy. Dodała, że choć to smutne wydarzenie, fakt, że doszło do niego właśnie w okresie wielkanocnym, ma dla niej wyjątkowe znaczenie.
Nie żyje Barbara Rush
Córka Barbary Rush przekazała FOX News oświadczenie, w którym ujawniła, że jej mama, znana i ceniona aktorka, odeszła. Claudia Cowan zdradziła, że zdążyła zobaczyć się z nią niedługo przed śmiercią. Dodała, że pożegnanie Rush w Wielkanoc ma dla niej i całej rodziny symboliczny wymiar. Jest przekonana, że nie jest to dzieło przypadku.
Moja cudowna mama odeszła spokojnie dziś wieczorem o 17:28. Byłam z nią rano i wiem, że czekała na mnie, aż bezpiecznie wrócę do domu. Zdecydowała się opuścić nas w Wielkanoc, ponieważ było to jedno z jej ulubionych świąt, a teraz oczywiście ten czas nabierze głębszego znaczenia dla mnie i mojej rodziny
Po raz pierwszy Barbara Rush pojawiła się na dużym ekranie w 1950 roku. Wówczas zagrała w filmie „Molly”, wcielając się w rolę Debby Sherman. Zaledwie po trzech latach od debiutu dostała propozycję, która odmieniła jej karierę. Rush dołączyła do obsady „Przybyszów z przestrzeni kosmicznej”. Dzięki tej kreacji aktorskiej cieszyła się sympatią zarówno widzów, jak i krytyków. Rola Ellen Fields zapewniła jej Złoty Glob w kategorii Najbardziej obiecująca aktorka.
Rush współpracowała ze śmietanką artystyczną Hollywood. Na jej drodze pojawili się Frank Sinatra, Dean Martin, Rock Hudsn, Paul Newman oraz Kirk Duglas. Przez pewien czas utrzymywała bliskie relacje nawet z Marilyn Monroe. Po raz ostatni widzowie mogli zobaczyć ją na ekranie w 2007 roku. Aktorka zagrała babcię Ruth Camden w dziewięciu odcinkach serialu dla nastolatków „Siódme niebo”.
Gwiazda odeszła w wieku 97 lat. Przeżyła swoją córkę, syna Christophera Huntera, a także dwoje wnucząt. Jej wkładu w rozwój oper mydlanych oraz seriali telewizyjnych nie można nie docenić. Rush była znaną artystką wśród wielu pokoleń widzów.
Przypominamy, że na początku kwietnia także zmarł Mieczysław Grąbka.
Zobacz także: Mama poinformowala o śmierci znanego tiktokera. Karol Pęciak "Szalony Karol" miał zaledwie 28 lat