Nie do wiary, co stało się w godzinę śmierci Jana Pawła II. Sylwia Peretti pokazała zdjęcie
Sylwia Peretti pokazała na InstaStories poruszający kadr i udokumentowała wydarzenia, do których doszło dokładnie w 20. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II. Na ten widok naprawdę trudno pozostać obojętnym... Trudno uwierzyć w to, co się stało dokładnie o 21:37.

Śmierć Jana Pawła II zapisała się w historii jako jedno z najważniejszych wydarzeń współczesnej Polski, a sposób, w jaki media przekazały tę wiadomość, na zawsze pozostanie w pamięci widzów. Dlatego w 20. rocznicę tego tragicznego wydarzenia, w sieci pojawiły się liczne wspomnienia związane z tym dniem. Nie zapomniała o papieżu również Sylwia Peretti, która na InstaStories udostępniła wyjątkowy kadr.
Sylwia Peretti pokazała wyjątkowe zdjęcie. To stało się w godzinę śmierci Jana Pawła II
2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37 świat obiegła wiadomość o śmierci Jana Pawła II. Polskie media przerwały swoje programy, by przekazać tę smutną informację, a społeczeństwo pogrążyło się w żałobie. Do dziś Polacy doskonale pamiętają ten poruszający moment, Rocznica jego odejścia to dla wielu Polaków moment zadumy i powrotu do wspomnień z tamtego dnia. W mediach przypominane są archiwalne nagrania, relacje dziennikarzy oraz świadectwa ludzi, którzy doświadczyli tej chwili.
Sylwia Peretti również nie zapomniała o tej ważnej rocznicy i pokazała, co wydarzyło się w Tatrach dokładnie o 21:37. Trzeba przyznać, że widok rozświetlonego Giewontu przyprawia o dreszcze i refleksję:
21:37, znów rozbłysnął Giewont. Jakby sam święty góral dał nam znak. Choć minęło już dwadzieścia lat, Jego obecność wciąż trwa - w sercach, w świetle, które nie gaśnie... Jan Paweł II
Nie jest tajemnicą, że Jan Paweł II, znany był z głębokiej miłości do gór. Podczas swoich licznych wędrówek często rezygnował z wygód, wybierając skromne warunki noclegu. Bywało, że spał na ziemi, na kocu, z kamieniem pod głową, ceniąc bliskość natury i prostotę życia. Te chwile spędzone wśród górskich krajobrazów były dla niego nie tylko formą odpoczynku, ale również czasem modlitwy i kontemplacji.

Zobacz także: Tak Polacy dowiedzieli się o śmierci Jana Pawła II. Tak smutne wieści przekazały telewizje
Tak Sylwia Peretti wspomina ukochanego syna
Sylwia Peretti, znana z programu "Królowe życia", przeżywa trudne chwile po stracie swojego jedynego syna, Patryka, który zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Krakowie w lipcu 2023 roku. W nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku, samochód prowadzony przez Patryka spadł z mostu Dębnickiego i dachował, co doprowadziło do śmierci wszystkich czterech pasażerów.
Od czasu tego tragicznego wydarzenia, Sylwia Peretti sporadycznie dzieli się swoimi uczuciami w mediach społecznościowych. W jednym z poruszających wpisów na Instagramie wyznała:
Tęsknota za Tobą boli każdego dnia. Ale uczę się dostrzegać Cię tam, gdzie wcześniej nie szukałam - w chwilach ciszy, które teraz mówią więcej niż słowa
Jej wpisy i działania ukazują głęboki ból po stracie jedynego syna, ale także determinację w niesieniu pomocy innym, co jest kontynuacją wartości, które dzieliła z Patrykiem.
Zobacz także: Val Kilmer nie żyje. Ostatnie nagranie gwiazdora "Batmana" porusza
