Największe kompleksy polskich gwiazd
Największe kompleksy polskich gwiazd
Czego najbardziej nie lubią w sobie piękne Polki?
1 z 11
Znani i lubiani w wywiadach co raz częściej chcą pokazać swoje prawdziwe oblicze i bez krępacji opowiadają o swoich słabych stronach, a także przyznają się do kompleksów, zarówno w kwestii wyglądu, jak i pochodzenia. Wiele gwiazd z biegiem lat zaakceptowało wszystkie swoje mankamenty, a nawet z niektórych zrobiło swoje atuty. Sprawdźcie zatem czego w sobie nie lubi Katarzyna Bujakiewicz, czego jako nastolatka wstydziła się Kasia Cichopek i co od pokoleń prześladuje kobiety z rodziny Hanny Lis.
2 z 11
Katarzyna Cichopek największych kompleksów nabawiła się w wieku dojrzewania. Gwiazda "M jak miłość" jako nastolatka miała problem z biustem. Jej piersi zamiast rosnąć sukcesywnie od razu stały się duże i wyróżniały się na tle jej rówieśniczek. Aktorka wstydząc się i nie chcąc eksponować swoich kobiecych walorów chodziła w luźnych bluzkach i t-shirtach.
3 z 11
Wiele kobiet marzy o pięknych kościach policzkowych. Jednak dla Hanny Lis są one prawdziwą zmorą. Kolorowe magazyny od kilku lat zarzucają dziennikarce, że swoją urodę zawdzięcza ingerencji skalpela. Prawda jest inna. W wywiadzie dla jednego z miesięczników prezenterka wiadomości zdradziła, że wszystkie jej ciotki i kuzynki mają tak zaakcentowane rysy twarzy, a ona sama naturalnie "została napompowana przez geny".
4 z 11
W jednym z wywiadów Aleksandra Kwaśniewska wyżaliła się, że będąc nastolatką była niezadowolenia ze swojego niskiego wzrostu. Córka prezydenta mierząc 164 centymetry marzyła o długich nogach. Oprócz tego od zawsze chciała być brunetką z kręconymi włosami.
5 z 11
Patricia Kazadi może pochwalić się wspaniała figurą. Jednak gwiazda nie jest do końca zadowolona ze swojego ciała. Gdy celebrytka chodziła do szkoły wstydziła się swoich zaokrąglonych pośladków. Jako nastolatka zakładała szerokie i długie t-shirty, żeby je zasłonić. Dziś pupę uważa natomiast za swój największy atut, jednak i tak nie jest z niej zadowolona. Teraz twierdzi, że jest za mała i pracuje nad jej powiększeniem.
6 z 11
Największym kompleksem Katarzyny Bujakiewicz jest jej ciało. Aktorka nigdy nie należała do najszczuplejszych aktorek, a widzowie pokochali ją właśnie za jej lekko okrąglejsze kształty. Jednak gwiazda źle się czuje z lekkim balastem i uprawia jogging, aby pozbyć się zbyt dużej pupy i grubych ud.
7 z 11
Piosenkarka i blogerka Honorata Skarbek nie lubi się uśmiechać. Gwiazda twierdzi, że jak to robi, jej twarz staje się brzydka, a rysy przypominają Shreka.
8 z 11
Marta Żmuda-Trzebiatowska uważa, że ma krzywe nogi. Jak stwierdziła w jednym z wywiadów takie trochę „na beczce prostowane”. Aktorka jednak nie zwraca uwagi na swoje mankamenty i gdy tylko może zakłada krótkie sukienki i spódnice przed kolana.
9 z 11
Katarzyna Zielińska na początku swojej kariery wstydziła się tego, że pochodzi z małego miasteczka. Gdy studiowała w Krakowie uważała, że jest mniej wartościowa niż koleżanki z większych miast: grubsza, brzydsza, mniej obyta z teatrem. Teraz gdy została gwiazdą jest z siebie dumna, że nie złamała się pod osądami innych i nie ukrywa już faktu, iż wywodzi się z Starego Sącza.
10 z 11
Karolina Malinowska za czasów, gdy chodziła po wybiegach i była rozchwytywaną modelką wstydziła się swoich odstających uszu. Jednak to dzięki nim zaszła tak daleko i mogła pracować dla największych światowych projektantów. Tuż po zakończeniu kariery gwiazda pozbyła się kompleksu, fundując sobie korekcję uciążliwego problemu.
11 z 11
Największym problemem Mai Sablewskiej w wieku dojrzewania był jej wzrost i długie nogi. Przez kompleksy nie chodziła w butach na wysokich obcasach, a optycznie próbowała się zmniejszyć nosząc porozciągane bluzy do kolan. Ponadto w podstawówce dzieci dokuczały jej z powodu szklanego oka. Gwiazda, gdy była mała w wypadku samochodowym straciła gałkę oczną i od tej pory ma protezę.