Najpierw odpadła z "Tańca z gwiazdami", a teraz to. Lenka Kliment nagle przekazała. "Wszystko dzieje się po coś"
Ku zaskoczeniu wielu fanów, to właśnie Maciej Kurzajewski i Lenka Kliment pożegnali się jako pierwsi z 16. edycją "Tańca z gwiazdami". Tancerka nie kryła swojego smutku po odpadnięciu z show, a teraz przekazała kolejne mało optymistyczne wieści. "Noc za nami była straszna" - poinformowała. Co się wydarzyło?

- Redakcja
Lenka Kliment powróciła do "Tańca z gwiazdami" po kilku latach przerwy, co ucieszyło wielu fanów tanecznego programu. Niestety, jej udział w show zakończył się bardzo szybko i zamiast kolejnego tygodnia treningów z Maciejem Kurzajewskim, spędza czas w domu. Jak się okazało, zaraz po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami", Lenka przekazała swoim fanom smutne wieści. O wszystkim poinformowała za pośrednictwem swojego InstaStories.
Maciej Kurzajewski i Lenka Kliment odpadli z "Tańca z gwiazdami"
W 16. edycji „Tańca z gwiazdami” jednym z najbardziej wyczekiwanych powrotów była obecność tancerki Lenki Kliment, która po przerwie ponownie pojawiła się na parkiecie. Tańczyła w parze z Maciejem Kurzajewskim, znanym dziennikarzem i prezenterem, który mimo braku doświadczenia w tańcu, starał się z całych sił.
Ich wspólne występy zyskały uznanie wśród widzów, a Lenka, dzięki swojemu doświadczeniu i talentowi, starała się jak najlepiej poprowadzić Macieja. W pierwszym odcinku para zatańczyła paso doble, jednak ich występ, choć pełen zaangażowania, nie wystarczył, by zdobyć wysoką punktację. W drugim odcinku zaprezentowali walca angielskiego, jednak mimo starań, Maciej i Lenka odpadli z programu po 2. odcinku "Tańca z gwiazdami", po tym, jak znaleźli się w grupie zagrożonych eliminacją.
Ich odejście było dużym zaskoczeniem dla wielu fanów, którzy liczyli na dłuższy udział tej pary w show. Choć nie dotarli do dalszych etapów, ich udział w programie zapadł w pamięć dzięki wspaniałej współpracy i zaangażowaniu.
Trudne chwile u Lenki Kliment
Lenka Kliment bardzo przeżyła tak szybkie odpadnięcie z "Tańca z gwiazdami". Po odcinku nie ukrywała swoich łez. Teraz odezwała się do fanów i przekazała im kolejną mało optymistyczną wiadomość. Jak się okazało, ona i jej synek się rozchorowali.
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że jest niesamowite, jak po prostu wszystko dzieje się po coś, bo się wszyscy rozchorowaliśmy. Mały, choć może nie wygląda aż tak, ale uwierzcie mi, jest słabo, noc za nami była straszna.
Tancerka dodała, że najwyraźniej jej odpadnięcie z "Tańca z gwiazdami" było potrzebne, by teraz mogła zająć się opieką nad chorym synkiem.
No i właśnie chyba wszystko dzieje się po coś. Ktoś tam na pewno wiedział, dlaczego będę potrzebna w domu, więc trzymajcie kciuki, bo zdrówko najważniejsze. Nie jest łatwo, choć teraz tak nie wygląda.
Na koniec Lenka Kliment podziękowała także wszystkim, którzy przesłali jej miłe wiadomości w związku z jej obecnością w "Tańcu z gwiazdami".
Ogólnie chciałam podsumowywać swój udział w ,,Tańcu z gwiazdami'', choć krótki, ale pewnie zrozumiecie, że teraz na to czasu nie mam i są rzeczy ważniejsze, więc tylko po prostu chciałam podziękować Wam z całego serca za te miłe i piękne komentarze i wiadomości i za to, ile ludzi do mnie dzwoniło. To było naprawdę bardzo miłe od Was
Całej rodzinie życzymy dużo zdrowia!

Zobacz także: