Z początkiem roku wymieniono niemal wszystkie dotychczasowe gwiazdy "Pytania na śniadanie" na nowe. W programie ostało się raptem kilka osób, ale jak się okazuje... i to niebawem się zmieni. Media właśnie poinformowały o rzekomym zwolnieniu ulubieńca widzów!

Reklama

Nagłe zwolnienie w "Pytaniu na śniadanie"?!

2024 rok fatalnie rozpoczął się dla prowadzących "Pytania na śniadanie". Nowa władza zdecydowała bowiem o wymienieniu wszystkich, również tych, którzy w formacie gościli od dobrych kilku lat. Na ich miejsce błyskawicznie pojawili się nowi gospodarze, co spotkało się ze skrajnym odbiorem ze strony widzów. Choć wydawało się, że wszelkie rewolucje mamy już za sobą, właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnej!

Pytanie na śniadanie wpadka
screen "Pytanie na śniadanie"

Dopiero co plotkowano, że Mateusz Szymkowiak zostanie nowym prowadzącym "Pytania na śniadanie", a teraz poinformowano, że ponoć nie zobaczymy go już w programie. Jak przekazał Plotek, powołując się na doniesienia osoby związanej z produkcją śniadaniówki, decyzja rzekomo zapadła nagle i była szokiem również dla samego dziennikarza. Przypomnijmy, że Mateusz Szymkowiak od kilku lat prowadzi w programie segment poświęcony show-biznesowi.

Mateusz za bardzo kojarzył się z dawną telewizją, a nowa wizja jest taka, by pozbywać się dawnych twarzy. Najpierw najważniejszych, a później kolejno powoli dalszych. No i przyszedł czas na niego. Tu nie ma większej filozofii. On się tego nie spodziewał
- przekazało Plotkowi anonimowe źródło.

Z kolei Pudelek skontaktował z samym zainteresowanym, a ten przyznał, że w najbliższym czasie rzeczywiście nie będzie pojawiał się w "PnŚ". Jak jednak podkreślił, będzie to spowodowane zabiegiem, a następnie wyjazdem. Dał też do zrozumienia, że pojawiające się w sieci informacje nie mają nic wspólnego z prawdą.

Jestem na urlopie. Będę miał w przyszłym tygodniu mały zabieg. Musiałem iść, już i tak raz był przesunięty. A konieczne było wyrobienie się z nim przed Eurowizją, wylot przecież pod koniec kwietnia. Więc fake news

Wygląda na to, że fani Mateusza Szymkowiaka mogą być spokojni.

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: "Ostatnie dwa tygodnie były bardzo ciężkie". Co się dzieje ze zdrowiem Małgorzaty Opczkowskiej?

Anna Lewandowska, Mateusz Szymkowiak
Anna Lewandowska, Mateusz Szymkowiak AKPA
Mateusz Szymkowiak
Mateusz Szymkowiak Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama