Muniek Staszczyk krytykuje rządy PiS! Lider zespołu T. Love, który do tej pory nie krytykował raczej obecnie rządzącej ekipy, nie wytrzymał. Udzielił wywiadu, w którym nie brakuje ostrych słów.

Reklama

Muniek Staszczyk krytykuje PiS

Muniek Staszczyk zrobił to na łamach "Gazety Wyborczej". Wokalistka przyznał, że bardzo nie podobają mu się rządy PiS i choć poprzednia partia rządząca - Platforma Obywatelska - podejmowała wiele niewłaściwych decyzji, to aż tak nie ignorowała społeczeństwa. Ostatnie postępowanie Prawa i Sprawiedliwości w sprawie Trybunału Konstytucyjnego porównuje do zakupów w cukierni:

Weszła do cukierni Platforma, miała kasę na trzy ciastka, ale smaka na pięć, więc zarąbała dwa pączki, nie płacąc. Przyszedł PiS, w ogóle nie ma kasy, tylko siłę w parlamencie, więc łapie cukiernika za twarz i kradnie pięć ciastek. A potem chce wysadzić cukiernię w powietrze. Przecież to urąga wszystkiemu, co cywilizowane.

Staszczyk mówi również, że jego zdaniem PiS jest bardzo pazerny na władzę, co podkreśla każdą swoją decyzją:

Takiej pazerności na władzę jeszcze w Polsce nie widziałem. Tak po bandzie jeszcze nie było. Człowiek z Żoliborza wygrał wybory, ma prawo wprowadzać zmiany, ale naszą wspólną cukiernię niech zostawi w spokoju. Jestem za cukiernia, czyli niezależnymi sędziami, i przeciwko jakimkolwiek nadużyciom. Dla ciastka nie można rozwalać cukierni. Jest wspólna, a nie jednego gościa.

Muzyk ma też pewne obawy, o których opowiada w wywiadzie:

Boję się, że tu idzie na zwarcie, ktoś do kogoś strzeli. Mam ten kraj w sercu. Nie każdego kocham, ale nie chcę, żeby skinhead zaciukał liberała, a liberał katolika. Tak po bandzie w Polsce jeszcze nikt nie jechał!

Tak ostro jeszcze nie było!

Zobacz także

Zobacz: Poseł PiS grozi zwolnieniami za wspieranie WOŚP! Odpowiedział mu żołnierz. I to jak!​

Muniek Staszczyk ostro o rządach PiS

Muniek udzielił też szczerego wywiadu

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama