Reklama

Taką propozycją jaką TVP2 założyło Annie Musze nie pogardziłyby największe polskie gwiazdy. Jak dowiedział się magazyn "Flesz", Telewizja Polska chciała, żeby aktorka zasiadła w jury 3 edycji "Bitwy na głosy". Chociaż jurorzy za udział w programie dostają od 10 do 12 tysięcy złotych za odcinek, Mucha dostała propozycję aż 15 tysięcy, czyli łącznie 150 tysięcy złotych. Gwiazda jednak odrzuciła kuszącą stawkę.

Reklama

Według relacji "Flesza", Anna nie narzeka na brak pracy i założyła sobie, że nie będzie realizowała kilku projektów jednocześnie. Już gra w "M jak miłość", zajmuje się promocją własnych kocyków (zobacz), wkrótce do sklepów trafią jej "przytulAnki", a także zaczyna przygotowania do roli w stuce w teatrze Capitol.

Przyjaciółki aktorki twierdzą, że najważniejsza jest dla niej córka i to właśnie dlatego Mucha wycofała się z udziału w muzycznym show Dwójki.

- Anka jest przede wszystkim mamą i tak planuje weekendy, aby mieć wolne tylko dla rodziny.

Udział Muchy w "Jak oni śpiewają" czy "You Can Dance" gwarantował rekordową oglądalność. Anna bez "Bitwy na głosy" poradzi sobie, ale czy "Bitwa na głosy" odniesie taki sukces bez niej?

Reklama

Więcej przeczytasz w magazynie "Flesz". Już w sprzedaży.

Reklama
Reklama
Reklama