Wydawać by się mogło, że obsada w postaci Anny Muchy, Filipa Bobka i Małgorzaty Sochy zapewni nawet najsłabszej produkcji wierne grono widzów. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że serial "Prosto w serce" cieszy się coraz to mniejszą popularnością. Według statystyk prezentowanych przez Wirtualne Media drugą serię produkcji TVN-u ogląda zaledwie 1,79 miliona osób.

Telewidzowie w tym samym czasie wolą oglądać "Pierwszą miłość" na Polsacie. Lepsze wyniki zbiera nawet "Klan".

Publiczność "Prosto w serce" zaniża statystyki TVN-u. W poprzednich latach emitowana o tej porze "Majka" przyciągała średnio 2,12 miliona osób. Nie wspominając o "BrzydUli", która biła wszelkie rekordy popularności.

Dzisiaj pierwszy dzień jesieni. Może zimne i długie wieczory podniosą pozycję "Prosto w serce" w rankingu oglądalności. Oby!

chimera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama