Reklama

Monika Mrozowska na koniec stycznia urodziła swoje czwarte dziecko, syna Lucjana. Aktorka słynie z promowania zdrowego stylu życia i w mediach społecznościowych pokazuje, jak faktycznie wygląda macierzyństwo. Teraz gwiazda zdecydowała się opublikować zdjęcia swojej figury niespełna 4 tygodnie po porodzie bez filtrów i retuszu. Jednocześnie aktorka żartuje, że niektórzy mogą być zaskoczeni tym widokiem, szczególnie jeśli na co dzień oglądają zdjęcia z instagramowymi filtarami.

Reklama

O swoją formę i stan konta zadbasz, mając do Nike kod rabatowy na zakupy.

Monika Mrozowska pokazała swoją figurę 3 tygodnie po porodzie!

W mediach społecznościowych wiele gwiazd i Instagramerek promuje tzw. "lukrowane macierzyństwo", publikując jedynie zdjęcia mam z idealną figurą, w najmodniejszych stylizacjach z zawsze uśmiechniętymi dziećmi. Ten trend powoli przełamują znane osoby, które pokazują jak faktycznie wygląda życie młodej mamy i nie boją się publikować zdjęć swojego ciała bez retuszu. Do tego grona należy Aleksandra Żebrowska, Julia Kuczyńska, a ostatnio również Monika Mrozowska.

Teraz gwiazda serialu "Rodzina zastępcza" pokazała w relacji na Instastories, jak wygląda jej powrót do formy po porodzie. Aktorka dodała, że celowo publikuje zdjęcia bez retuszu:

Minęły niecałe 4 tygodnie od porodu... Jestem w szoku jak organizm potrafi się zregenerować po 9 miesiącach takiego wysiłku. (...) Mam ochotę sama siebie przytulić. Powoli zaczyna wszystko wracać do normy i ciało nie boli jak po wypadku. - napisała Monika Mrozowska.

Tylko spójrzcie na nowe zdjęcia Moniki Mrozowskiej!

Zobacz także: Niewiarygodne, jak wygląda najstarsza córka Moniki Mrozowskiej. Pokazała się w seksownej stylizacji! "Bogini!"

Instagram / monikakingamrozowska

Aktorka wyznała wprost, że w czasach, kiedy na Instagramie widzimy niemal same idealne sylwetki, widok kobiecego ciała bez retuszu niektórych może naprawdę zaskoczyć!

Instagram /monikakingamrozowska

Monika Mrozowska publikuje na Instagramie zdjęcia, na których pokazuje, jak faktycznie wygląda rzeczywistość młodej mamy bez "lukrowanej" instagramowej otoczki.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama