Monika Mrozowska o wychowywaniu dzieci: "Zawsze będę na pierwszym miejscu stawiała siebie"
Monika Mrozowska wyznaje: "Jak ktoś mi mówi, że "mam czwórkę dzieci to pewnie to jest moja najważniejsza rola życiowa", to nie jest".
Monika Mrozowska wychowuje dwie córki i dwóch synów. Doskonale radzi sobie z dziećmi, jako matka. Jednocześnie ma sporo czasu dla siebie.
Zawsze będę na pierwszym miejscu stawiała siebie z prostego powodu.
Podkreśla, że bycie mamą to "nie jest jej najważniejsza rola". Jak to argumentuje?
Monika Mrozowska o dzieciach: "Wiedzą, że trzeba się wycofać, bo mogę za chwilę wybuchnąć"
Monika Mrozowska jest mamą czworga dzieci. Najstarsza córka, Karolina urodziła się w 2003 roku. Siedem lat później na świat przyszła Jagoda. Józef urodził się w 2014 roku a najmłodszy Lucjan w 2021 roku. Razem z ojcami tworzą rodzinę patchworkową. Niedawno serialowa Majka z "Rodziny zastępczej" wywołała dramę, ujawniając wysokość alimentów płaconych na dwoje swoich dzieci. W kontrze były mąż Moniki Mrozowskiej zabrał głos. Aktorka nie może jednak do końca narzekać, ponieważ jak sama przyznaje, u ojców pociech może liczyć na pomoc. O tym, jak radzi sobie z wychowaniem dzieci, opowiedziała w wywiadzie z Party.pl:
Dzieciaki są takie, że łatwo się z nimi współpracuje. One wiedzą, kiedy ja mam już limit i wiedzą, że trzeba się wycofać, bo mogę za chwilę wybuchnąć. Mam duże wsparcie logistyczne pod kątem weekendów, bo dzieciaki dużo czasu spędzają ze swoimi ojcami albo babciami.
Przyznała, że nauczyła się także odpoczywać w obecności dzieci. Jakie ma sposoby na to, by przy czwórce dzieci mieć przede wszystkim czas dla siebie?
To nie musi być tak, że w momencie, w którym zostaję mamą to jest moja pierwsza i najważniejsza rola życiowa. Zawsze, jak ktoś mi mówi, o że "mam czwórkę dzieci to pewnie to jest moja najważniejsza rola życiowa", to nie jest moja najważniejsza rola. Zawsze będę na pierwszym miejscu stawiała siebie z prostego powodu. Te dzieci kiedyś z domu wyjdą i chciałabym, żeby one też się czuły samodzielne, żeby były zaopiekowane, ale żeby wiedziały, że to nie jest tak, że one muszą być blisko, bo inaczej ja sobie bez nich nie poradzę. Tylko, żeby miały poczucie, że jestem, kiedy potrzebują wsparcia, ale że mama jest oddzielnym bytem, który dobrze sobie samodzielnie radzi.
Co jeszcze nam zdradziła? Zobaczcie nasz wywiad z Moniką Mrozowską, w którym opowiada o dzieciach i ich ojcach.
Zobacz także: Anna Wendzikowska o samotnym macierzyństwie: "Słyszę, że jestem alimenciarą"