Horodyńska i Fijał wybrały modowe hity i kity. Niektórym mocno się oberwało
Horodyńska i Fijał wybrały modowe hity i kity. Niektórym mocno się oberwało
Kto musi popracować nad wizerunkiem?
1 z 5
Joanna Horodyńska i Ada Fijał z powodzeniem prowadzą rubrykę "Modowy sąd" w magazynie "Party", gdzie co dwa tygodnie oceniają styl gwiazd. Pod lupę biorą kreacje celebrytów, którzy pojawiają się na dużych imprezach i wydarzeniach, wytykając im najmniejszy nawet błąd. W swoich opiniach surowsza jest Horodyńska, która jakiś czas temu ostro skrytykowała nowy image Anety Zając. Przypomnijmy: Horodyńska masakruje styl Zając. Ma dla niej darmową poradę
W najnowszym numerze wyrocznie mody oceniły letnie stylizacje gwiazd na imprezie urodzinowej 4fun.tv. W gronie ich zainteresowań znaleźli się Candy Girl, Iwona Węgrowska, Michał Szpak oraz Ola Ciupa. Sprawdźcie w naszym rankingu kto został pochwalony, a kto powinien jak najszybciej udać się do stylisty:
2 z 5
Joanna: Nie wiem kto "tuningował" Michała, ale wykonał kawał porządnej roboty. W tej stylizacji nadal mamy element przebieranek, lecz na pierwszy plan zdecydowanie wybija się ciekawy charakter Michała. To już nie jest garderoba niezdecydowanego artysty! Powrot do Edenu, czyli dwurzędowa żółta marynarka z krótkimi rękawami i klubowymi złotymi guzikami. Kolorowe spodnie jak u rasowego hipstera, trampki migotki i lemonki na dokładkę. Będę obserwować, czy ten most świetnego stylu wkrótce się nie zawali.
Ada: Widać też zmianę kursu z późnego Scorpions na Eltona Johna i Aerosmith. Zamiast gotowej stylówy z katalogu heavymetalowców dobry modowy jazz. Na pewno warto spalić za sobą mosty i budować nowe - na drugi, lepszy brzeg. Łączenie przeciwstawnych stylów to sztuka trudna, zarezerwowana dla dojrzałych estetów. Let's rock, Michał!
3 z 5
Joanna: Bałam się kolorowych włosów i stylu emo u polskich gwiazd. Gdy jednak patrzę na Candy Girl, biję brawo! Syrenka nie zgubiła się w otchłani oceanu. Punktem wyjścia stylizacji stały się niebieskie włosy. Świetnie, że pojawiła się cekinowa sukienka. Błysk przy komiksowyh włosach wprowadza nas w klimat glamour. Zrobiło się stylowo, jak na prawdziwą fashionistkę przystało. A szpilki nude tylko wysmukliły mocne, sportowe łydki. Jak widać, umięśnione nogi można wyeksponować seksownie.
Ada: Świetny balans. Bez technokolorowych włosów ta stylizacja byłaby nudna jak nieme kino w radio, a tak nie można oderwać oczu od kontrowersyjnego metalicznego błękitu włosów zestawionego z prostą sukienką i makijażem. Cieszy brak zbędnych dodatków. Mocny kolor ust, biżuteria czy wyraziste buty zamieniłyby stylizację w karykaturę księgowej w wersji emi. Candy Girl idealnie wychwyciła moment, gdy już jest dobrze, a jeszcze nie jest źle.
4 z 5
Joanna: Wydaje mi się, że tę kreację zaprojektował jakiś kowal. To strój przyszłościowy - jak obrośnie bluszczem, będzie nowa jakość! Nie jestem fanką taniej sensacji, lecz niektórzy nie mają wyboru. Pod tym wejściem do altany mogłoby się znaleźć wszystko. Mydło i powidło. Mamy jednak pożółkły dwuczęściowy strój do aerobiku dla zuchwałych. To nie jest śmieszne, tylko przykre.
Ada: Są rejony geograficzne, w których bramy i ogrodzenia kute to esencja szpanu. Ale ja chyna nie rozumiem tego klimatu i żałuję, że nie spalił go jednak piec hutniczy. A może to taki modowy pas cnoty? Bo chyba faktycznie łatwo nie będzie... Potraktujmy całość w kategoriach cepeliady w wersji fusion: piękna Słowianka w niepięknym gotyku. Powiało literackim dramatem Juranda ze Spychowa.
5 z 5
Joanna: Ada, podkręć dźwięk z prawej, bo z lewej pokrętło się osunęło i chyba coś nie styka. Plastik to od lat najlepszy przyjaciel Iwony. Czy mogłaby w końcu zmienić towarzystwo? Po co w ogóle inwestować w taką stylizację, skoro można wykorzystać czarny worek na śmieci i wyjdzie taniej? Dla podrasowania całości dodatkowy kawałek plastiku zawiązany na biodrach. Jest tak punkowo, rockowo i ostro, że aż bucha para ciepła. Nie wiem tylko, kogo to rozgrzało. Chyba samą budkę z piwem, bo chłopaki pouciekały.
Ada: Trzeba się z tym pogodzić, że estetyka lateksu wprost z rozrywkowej kinematografii dla dorosłych wdziera się na modowe salony, a tęsknota za dyskotekami z wczesnych lat 80. mąci w głowach i garderobach. Z rozgrzanej budki z piwem zmimnego piwa nie będzie. Iwona to miła dziewczyna o dobrym głosie. Ale niestety ten atak asfaltu jest raczej nie do odparcia.