Sukienki polskich projektantów do kupienia... w Biedronce!
Dobry pomysł?
W polskim świecie mody mamy dość ustabilizowaną grupę topowych projektantów, którzy od kilku, czasami nawet kilkunastu sezonów, utrzymują się w ścisłej czołówce, a ich nazwiska to już prawdziwe marki. Słusznie czy nie, sporą miarą ich popularności jest medialność i częstotliwość z jak widzimy gwiazdy w ich kreacjach lub tłumy celebrytów na pokazach. Przypomnijmy: Plejada polskich gwiazd na pokazie Paprockiego & Brzozowskiego
Coraz więcej jednak jest młodych i zdolnych, którzy z impetem wdzierają się na salony, proponują coś świeżego i nieszablonowego. Rozwój portali społecznościowych i sklepów online pozwolił też początkującym twórcom na zdecydowane poszerzenie zasięgu swojej twórczości i możliwość dotarcia do klienta bez potrzeby otwierania butiku.
Teraz naprzeciw potrzebom młodych projektantów wyszła nieoczekiwania... Biedronka, Tak, to nie żart. Okryty wątpliwą sławą dyskont spożywczy poinformował właśnie, że od 16 grudnia rozszerza asortyment sprzedawanych produktów o nowe artykuły odzieżowe. Biedronka będzie sprzedawała sukienki i tuniki zaprojektowane przez czwórkę studentów z łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych.
Zobacz: Krajewscy przeszli samych siebie. Najbardziej ŻENUJĄCY pokaz roku?
Sukienki zaprojektowała czwórka laureatów konkursu "Młodzi projektanci dla Biedronki", w którym wzięło udział ponad 150 projektantów. Podobne konkursy mają być rozpisywane cyklicznie. Cały koncept wydaje się groteskowy, ale z drugiej strony to szansa dla młodych. Widzicie tam miejsce dla znanych wam już młodych projektantów? Może doczekamy się tam kreacji takich nazwisk jak Gavel czy Lana Nguyen?
Czekamy teraz tylko na to, żeby sukienkę z "biedronkowej" konfekcji założyła któraś z celebrytek. Mamy już swoje typy!
Zobacz: MASAKRA modowa Okupnik. W co ona się ubrała na urodziny?!
Masakra modowa podczas pokazu mody z celebrytkami: