Demi Moore chce sprzedać dom, w którym zginął mężczyzna
Ale pojawiły się problemy...
Kilka dni temu w basenie w domu Demi Moore w Beverly Hills utopił się 21-letni mężczyzna. Aktorki nie było jednak wtedy w domu, a cała historia wydarzyła się podczas imprezy, którą zorganizował dozorca jej posiadłości. Gwiazda wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie. Zobacz: Demi Moore o tragicznym wypadku w jej domu: "Jestem w szoku!"
Demi od razu pomyślała o sprzedaży willi. Ogromna nieruchomość została wyceniona na... 7 mln euro. Niestety... nie ma chętnych. Jak donoszą zagraniczne media, nikt nie ma ochoty mieszkać w willi, w której doszło do takiej tragedii. Moore planuje się z kolei przenieść bliżej córki, Rumer, która mieszka niedaleko Broadwayu.
Czy Demi znajdzie chętnych na swój dom?
Zobacz: 21-letni mężczyzna utopił się w basenie Demi Moore