Reklama

Czołowy aktor głośnej i kontrowersyjnej serii filmów "365 dni", Michele Morrone udzielił niepokojącego wywiadu. Wyznał w nim, że przed rokiem usłyszał druzgoczącą diagnozę. Wspomina też o trudnych chwilach.

Reklama

Michele Morrone walczy z chorobą

Udział w serii filmów "365 dni" sprawił, że o Michele Morrone zrobiło się głośno w wielu miejscach na świecie. Aktor momentalnie skradł serce wielu fanek, a swego czasu plotkowano nawet o tym, że zdobył też serce koleżanki z planu, Anny Marii Siekluckiej.

Sympatyków do czerwoności wręcz rozgrzał pocałunek Michele i Anny na premierze "365 dni. Ten dzień". Ostatecznie jednak żadne z nich nigdy nie potwierdziło, by łączyło ich coś więcej. Po zakończeniu nagrań do ostatniej części serii gwiazdor skupił się w dużej mierze na muzyce.

Zobacz także: Czy powstanie 4. część filmu "365 dni"? Anna-Maria Sieklucka rozwiewa wątpliwości

Niedawno wydał swój kolejny album "Double", o którym więcej opowiedział podczas rozmowy z Plejadą. Aktor wyznał m.in., skąd pomysł na taki właśnie tytuł, ale nikt chyba nie spodziewał się takich słów. Michele zdradził bowiem, że do nazwy zainspirowała go... choroba, którą zdiagnozowano u niego rok temu!

Czekałem na ten moment bardzo długo. Czuje się, jakbym ten album urodził. Nazwałem swój album Double [ang. – podwójny], gdyż rok temu zdiagnozowano u mnie dwubiegunowość. Po prostu przyszło mi to do głowy, bycie „podwójnym” - wyjawił.

Choroba ta charakteryzuje się dwoma stanami - depresyjnym i maniakalnym, pomiędzy którymi występuje tzw. remisja. U osób z dwubiegunowością na przemian występuje ogromne przygnębienie lub nieopisana motywacja. Szczególnie ten pierwszy stan może poważnie utrudniać codzienne funkcjonowanie.

Reklama

Michele Morrone wyznał, że początkowo rzeczywiście źle znosił chorobę, ale dziś radzi sobie z nią o wiele lepiej.

Jest naprawdę dobrze. Wcześniej nie mogłem wytrzymać ze sobą. Odbyłem psychoterapię i jestem w dobrym miejscu. Czuję dużo inspiracji i jestem szczęśliwy, że mogę pracować – dodał.

Reklama
Reklama
Reklama