Kiedyś Dariusz Michalczewski miał opinię playboya i lekkoducha, którego niewiele obchodzi poza życiowymi przyjemnościami. Wszystko się zmieniło, gdy poznał obecną żonę, Basię. Dla niej były bokser przeszedł ogromną duchową przemianę.

- Jest dla mnie taka kochana i opiekuńcza. Od razu wiedziałem, że chcę mieć z Basią dziecko. I na jednym się nie skończy. Fajnie by było mieć trójkę, może nawet adoptujemy
- zdradził pan Dariusz w "Na żywo".

Reklama

Sportowiec zaznacza ponadto, że utrzymuje bardzo dobre kontakty z synami z poprzedniego związku. W życiu poza rodziną niewiele więcej go obchodzi.

Reklama

(ac)

Reklama
Reklama
Reklama