Michał Wiśniewski poprowadzi sylwestra TVP w Katowicach. Bojowo, ale z obawami
Michał Wiśniewski wystąpi jako prowadzący „Sylwestra z Dwójką” w Katowicach. Choć ma doświadczenie sceniczne, przyznaje, że najbardziej boi się jednego.

Michał Wiśniewski, znany piosenkarz i lider zespołu Ich Troje, po raz pierwszy w swojej karierze wystąpi jako prowadzący „Sylwestra z Dwójką”, organizowanego przez Telewizję Polską. Impreza odbędzie się w Katowicach i zgromadzi wiele znanych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Wiśniewski, choć przyzwyczajony do występów scenicznych, podchodzi do nowej roli z dużym zaangażowaniem i świadomością odpowiedzialności. W rozmowie z Plejadą artysta przyznał, że ma już pewne doświadczenie w prowadzeniu wydarzeń. Prowadził m.in. program „Jestem, jaki jestem”, a także często samodzielnie konferansjeruje swoje koncerty. Jednak jak sam zaznacza, sylwester TVP to wydarzenie o wyjątkowym charakterze i dużej oglądalności.
TVP organizuje sylwestra w Katowicach z udziałem gwiazd
Telewizja Polska zaprasza widzów na wielki sylwestrowy koncert, który w tym roku odbędzie się w Katowicach. Wydarzenie poprowadzą: Michał Wiśniewski, Marta Surnik, Piotr Kupicha, Ola Budka i Mateusz Opyrchał. To właśnie Wiśniewski, według doniesień medialnych, wzbudza największe emocje jako jeden z gospodarzy wieczoru.
Katowice, jako gospodarz wydarzenia „Sylwester z Dwójką 2025”, staną się tego wieczoru centrum muzycznej rozrywki. Na scenie pojawią się największe gwiazdy, a transmisję na żywo przeprowadzi TVP2.
Obawy Michała Wiśniewskiego: „To jest przykre”
Mimo doświadczenia scenicznego, Michał Wiśniewski nie ukrywa, że nowa rola budzi w nim pewne obawy. W wywiadzie dla Plejady otwarcie przyznał, czego najbardziej się boi.
Jedno jest pewne, najgorsze, co może się zdarzyć, to przekręcić czyjeś nazwisko, bo to jest po prostu słabe
Jak podkreślił, zna wielu artystów, którzy wystąpią tego wieczoru, jednak w przypadku młodszych wykonawców istnieje ryzyko pomyłki.
Wiśniewski zauważył, że dla artystów występujących na sylwestrze to wyjątkowy moment, a przekręcenie nazwiska przez prowadzącego może być dla nich bardzo przykre. Dodał, że jako konferansjer będzie się starał unikać takich sytuacji i dokładnie przygotuje się do swojej roli.
Dlaczego właśnie Wiśniewski? „Łamię konwenanse”
Piosenkarz sądzi, że jego wybór nie był przypadkowy.
Myślę, że jestem tam trochę po to, żeby łamać konwenanse i iść na żywioł
Dodał też, że prawdopodobnie trzeba go będzie raczej tonować niż motywować. Choć sam przyznaje, że lubi rozmawiać z ludźmi, zdaje sobie sprawę z ograniczeń czasowych transmisji telewizyjnej.
Myślę, że będę po prostu przygotowany. A to, co dodam od siebie, mam nadzieję, że nikogo nie zirytuje ani nie doprowadzi do szewskiej pasji
Jego celem jest zapewnienie widzom dobrej zabawy bez niepotrzebnych wpadek.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.