Reklama

Reklama

Meghan Markle jest w ciąży! Ta radosna nowina obiegła już cały świat. Fani królewskiej rodziny odliczają dni do momentu, aż na świecie pojawi się kolejne royal baby. Jednak zanim to nastąpi, Meghan i Harry'ego czeka sporo podróży, które należą do ich obowiązków. Obecnie książęca para przebywa w Australii. Później ruszą do Nowej Zelandii, Fidżi i Tonga. Ich wyprawa wywołała sporo kontrowersji. Głównie dlatego, że rejony, które odwiedzi Meghan Markle i książę Harry, są niebezpieczne dla kobiet w ciąży! Pałac Kensington wydał już oświadczenie w tej sprawie.

Zobacz także: Meghan i Harry po raz pierwszy o ciąży! Czy są gotowi na rodzicielstwo?

Wirus Zika zagraża zdrowiu dziecka Meghan?

Meghan Markle jest dopiero w pierwszym trymestrze ciąży, dlatego musi szczególnie uważać na swoje zdrowie. Choć jest pod bardzo dobrą opieką specjalistów, niektórzy drżą o życie jej potomka. Meghan i Harry odwiedzą bowiem Tonga i Fidżi, gdzie od dłuższego czasu panuje wirus Zika. Chorobę tę przenoszą między innymi komary, co sprawia, że bardzo łatwo się nią zarazić. Wirus Zika jest szczególnie niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Może on spowodować u noworodków małogłowie i inne wady wrodzone. Niestety, nie ma na niego skutecznego lekarstwa ani szczepionki.

Zobacz także: Tak będą wyglądały dzieci Meghan i Harry'ego? Zobacz wizualizacje!

Pałac Kensington postanowił wydać specjalne oświadczenie, w którym uspokoił wszystkich zamartwiających się o zdrowie Meghan Markle i jej nienarodzonego dziecka. Na szczęście księżna Sussex nie będzie spacerowała po dżungli, co minimalizuje ryzyko zarażenia niemal do zera. To właśnie tam najłatwiej jest bowiem zarazić się wirusem Zika.

Czy ta wyprawa na pewno jest bezpieczna? Jak uważacie?

POLECAMY: Meghan Markle i książę Harry wybrali już imię dla swojego dziecka?!

Meghan Markle jest w ciąży!

East News

Meghan i Harry podczas wizyty w Australii

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama