Matka o Górniak: To jakaś obca osoba. Bez serca!
"Jedna prośba Darcia, a pojawię się w sądzie, żeby powiedzieć jak było." - mówi Grażyna Górniak-Jasik
Choć od rozwodu minęło ponad rok, wydawało się, że jedno z najgłośniejszych rozstań ma szansę odbyć się bez medialnej wojny. Jednak choć minęło tyle czasu pewne kwestie wciąż nie są załatwione. Chodzi oczywiście o pieniądze! Para wciąż nie podzieliła się wspólnie zaciągniętymi kredytami i nieruchomością w Wilanowie.
Edyta Górniak i Darek Krupa na razie licytują się za pomocą oświadczeń w mediach w których para wzajemnie się oskarża. Jednak mama Edyty Górniak udzieliła wywiadu "Faktowi" w którym całkowicie opowiada się po stronie swojego zięcia.
- Nie spodziewałam się, że po odejściu z domu moja córka zostawi Darka z długami, że nie będzie współpracować z nim w sprawach dotyczących Allanka i że odetnie się ode mnie, od ojca - do mojego męża zawsze mówiła tato - i siostry - mówi "Faktowi" Grażyna Górniak-Jasik.
Matka wokalistki jest przekonana, że wina leży po stronie Edyty. Twierdzi, że Krupa poświęcił się dla niej całkowicie i bardzo ją kochał. Widać, że były zięć cieszył się dużą sympatią teściowej, bowiem ta zapowiedziała, że jeśli Darek ją tylko poprosi, stawi się w sądzie i wyzna prawdę!
- Wystarczy jedna prośba Darcia, a pojawię się w sądzie, żeby powiedzieć jak było. Dość kłamstw i krzywdzenia mojego wnuczka. Ja nie poznaję mojej córki! To jakaś obca osoba. Bez serca! - mówi mama wokalistki.
Widać, że wojenka na oświadczenia to jeszcze nic. Sądząc po stanowisku bliskiej osoby i publicznego ujawniania swoich planów już wkrótce możemy mieć do czynienia z prawdziwą medialną wojną.
pijavka