"MasterChef": Finalista programu został brutalnie pobity. "Czołgałem się do sklepu po pomoc"
Finalista programu "MasterChef" został przewieziony do szpitala. Grupa nastolatków pobiła Damiana Sobka. Mężczyzna znajduje się pod opieką lekarzy.
Widzowie "MasterChef" z pewnością pamiętają Damiana Sobka. Zdolny kucharz wziął udział w szóstej edycji programu i dotarł aż do finału. Po sześciu latach od występu w show mężczyzna wciąż cieszy się sympatią widzów i utrzymuje kontakt z fanami. Ostatnio do mediów dotarła dramatyczna informacja na temat finalisty kulinarnej produkcji. Wskutek pobicia Damian Sobek stracił przytomność i wylądował w szpitalu. W sieci pojawiło się oświadczenie o jego stanie zdrowia.
Damian Sobek z szóstej edycji "MasterChef" trafił do szpitala
O niepokojącym wydarzeniu poinformował portal Tuba Chorzowa. Z relacji dowiadujemy się, że znany z szóstej edycji "MasterChef" Damian Sobek został zaczepiony na jednej z ulic Chorzowa przez nastolatka, który poprosił go o papierosa. Następnie uczestnik show został kopnięty w klatkę piersiową i pobity przez napastników. W trakcie incydentu mężczyzna stracił przytomność. Sprawcy mieli zabrać mu zegarek i pieniądze, narażając go na stratę o łącznej sumie około 5600 złotych.
Zobacz także: "MasterChef Junior" znika z TVN. Stacja zastąpi go nowym programem
Damian Sobek opowiedział o tej strasznej sytuacji w rozmowie z lokalnym serwisem. Kucharz przyznał, że odzyskał świadomość, dopiero gdy na miejsce wezwano karetkę. Uczestnik "MasterChef" nie dotarł na rodzinną kolację. Wskutek napadu doznał poważnych obrażeń.
Zażartowałem, że wszystkich muszę mieć na utrzymaniu. Sięgnąłem po paczkę, a po chwili dostałem kopniaka na klatkę. Kiedy się ocknąłem, słyszałem syreny i czołgałem się do sklepu po pomoc. Wtedy ktoś jeszcze podbiegł i na mnie skoczył. To wszystko działo się bardzo szybko. Dopiero w szpitalu do mnie dotarło, jakie życie jest kruche. Bo za pięć minut mieliśmy jeść rodzinną kolację, a ja już w niej nie uczestniczyłem — powiedział.
Jak przekazała mł. asp. Marta Herman z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie, Damian Sobek ma "liczne stłuczenia głowy i tułowia, złamanie kręgów odcinka lędźwiowego kręgosłupa, złamanie wyrostka poprzecznego prawego, liczne nieokreślone urazy". Niedawno Kucharz zabrał głos w mediach społecznościowych i zdradził, jak się czuje. Podziękował za wsparcie internautów.
Kochani, ręce mnie bolą z pisania, bo dostaje mnóstwo wiadomości. Dziękuję bardzo, bo dobre słowo jest tu potrzebne na ból, który przechodzę. Jestem na zwolnieniu lekarskim w Holandii, gdzie mieszkam i pracuję. Jestem pod opieką dobrych lekarzy. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam was, kochani, i jeszcze będę gotować, tylko muszę wyzdrowieć — poinformował.
Zobacz także: Krystyna Janda dzień po wypadku, zaapelowała o pilną pomoc. "Żeby to wszystko jak najszybciej się skończyło"
Życzymy Damianowi Sobkowi szybkiego powrotu do zdrowia. Widzowie mogli zobaczyć uczestnika szóstej edycji "MasterChef" w tym roku, specjalnym odcinku show "Wielkie grillowanie". Tam pojawił się u boku swojego kulinarnego idola, Michela Morana.