Agata Młynarska walczy z poważną chorobą. "Ból wędruje po mnie z upodobaniem"
Agata Młynarska w wyznaniu o swojej chorobie pisze wprost, że życie z bólem jest niezwykle trudne i dodaje: "mam lepsze, gorsze i dużo gorsze dni"!
Agata Młynarska zamieściła w sieci poruszające wyznanie na temat walki z chorobą Leśniowskiego-Crohna, z którą zmaga się od lat. Postawienie diagnozy wcale nie było łatwe, w końcu jednak udało się wdrożyć leczenie, a dziś sama dziennikarka przyznaje, że jest pod opieką znakomitych lekarzy. Mimo to, na co dzień zmaga się z bólem, który przemieszcza się po całym jej ciele. Agata Młynarska jednak wyznaje:
Nie odpuszczę walki o życie bez bólu, aktywne i radosne - pisze wprost dziennikarka na Instagramie.
Agata Młynarska szczerze o życiu z chorobą Leśniowskiego-Crohna
Agata Młynarska do szczerego i poruszającego wyznania na temat życia z ciężką chorobą dodała wakacyjne zdjęcie z uśmiechem na twarzy i pisze wprost, że jest to dla niej rodzaj autoterapii. To właśnie do tych lepszych dni dziennikarka wraca wspomnieniami, kiedy jest naprawdę źle:
Na tym zdjęciu uśmiecham się, bo uśmiech dodaje mi siły.
Każdego dnia staram się o ten uśmiech.
Tak, staram się bardzo. Mam lepsze, gorsze i dużo gorsze dni. Z osobami doświadczającymi bólu zawsze tak jest. Dużo nas kosztuje bycie w dobrej formie. Najpierw temu zaprzeczałam, potem z tym walczyłam, jeszcze później odliczałam dni, z nadzieją, że każdy już jest, w tym bólu ostatni, a teraz jakoś się z tym godzę. - zaczęła Agata Młynarska.
Dziennikarka odpowiedziała też na pytanie internautów i zdradziła, co tak naprawdę ją boli. Okazuje się, że ból stale jej towarzyszy i przemieszcza się po całym ciele:
Pytacie co mnie boli?
Czasami jak to się mówi- "cały człowiek". Ból wędruje po mnie z upodobaniem. Raz sobie pomieszka w stopach i nogach, potem powędruje do kolan, posiedzi w palcach rąk i łokciach, odwiedzi ramiona...
Agata Młynarska po raz kolejny przyznała, że na co dzień zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna , ale to...