Marina Łuczenko-Szczęsna zdradziła, ile przytyła w ciąży. Niewiarygodne, jak wraca do formy po porodzie
Żona Wojciecha Szczęsnego została zapytana o wagę podczas ciąży i o to, ile kilogramów udało jej się zrzucić po porodzie. Będziecie zaskoczeni!
Marina Łuczenko-Szczęsna na początku lipca po raz drugi urodziła dziecko i wygląda na to, że wokalistka idealnie odnajduje się w roli mamy dziewczynki. Niedawno Marina pokazała pokój małej Noelii, a teraz w trakcie sesji pytań i odpowiedzi na InstaStories otworzyła się w temacie wagi po ciąży. Ile Marina przytyła w stanie błogosławionym, a ile waży obecnie? Odpowiedź może zaskoczyć.
Marina Łuczenko o formie w ciąży i po drugim porodzie
Fani z ogromnym zainteresowaniem śledzili drugą ciążę Mariny Łuczenko-Szczęsnej i przyznawali, że wokalistka w błogosławionym stanie wygląda naprawdę kwitnąco. Choć teraz Marina mówi wprost, że pierwszy tydzień po porodzie nie był dla niej łatwy, a i w samej ciąży nie czuła się fizycznie najlepiej, zdecydowała się odpowiedzieć na pytanie o to, ile kilogramów jej przybyło.
Podczas sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie internautka zapytała Marinę o to, jak kształtowała się jej waga podczas ciąży i po porodzie:
Czy powiesz ile przytyłaś w ciąży?
Marina nie wahała się z odpowiedzią i napisała wprost, że w ciąży przybyło jej 18 kilogramów. Po porodzie natomiast zrzuciła już aż połowę tej wagi, bo 9 kilogramów. Biorąc pod uwagę fakt, że wokalistka urodziła niecałe dwa tygodnie temu, ta liczba wydaje się naprawdę imponująca!
18 (kg - przyp. red.). Na razie zeszło mi 9 kg
Mimo że, jak mówi Marina Łuczenko-Szczęsna, pierwsze chwile po porodzie nie należały do najłatwiejszych, wokalistka z pewnością mogła liczyć na pomoc męża - na Instagramie Marina pokazała, jaką niespodziankę przygotował dla niej i dla Noelii Wojciech Szczęsny. Taki mąż to skarb!
Spodziewaliście się, że Marinie udało się zrzucić połowę wagi, którą przybrała w ciąży zaledwie kilkanaście dni po porodzie? My jesteśmy pod wrażeniem - warto jednak pamiętać o tym, że ciało każdej kobiety jest inne i wraca do wagi w swoim indywidualnym tempie.
Zobacz także: Tak Marinę i Noelię przywitał w domu Wojtek Szczęsny. Uroczo?