Marika od zawsze unikała skandali jak ognia, ale jej ostatnie wyznania w wywiadzie dla TVP INFO mogą zaszokować jej wielbicieli. Artystka zabrała głos w głośnej sprawie palenia marihuany. Bez ogródek przyznała się, że miała do czynienia z miękkim narkotykiem. Niczym ekspertka skomentowała dlaczego zrezygnowała z dalszego palenia zioła.

Reklama

Ja sama przeżywałam to z ciekawości. Ja w tej chwili kompletnie nie jestem użytkowniczką tych atrakcji, ponieważ całkiem zwyczajnie się boję. Dawniej te narkotyki były przewidywalne, te miękkie. Człowiek wiedział, jakiego efektu się spodziewać. Teraz pojawiają się jakieś ufo, kiedy liście marihuanowe nasyca się jakimiś wywarami, rozpuszczalnikami - mówi Marika.

Prowadząca "The Voice of Poland" przyznała, że marihuanę zamieniła na nieco bardziej bezpieczne "narkotyki":

Pozostaje wierna narkotykom których nazwy wymienię teraz: adrenalina, endorfina, dopamina.

Gratulujemy odwagi i doceniamy szczerość.

Zobacz: Marika: Pokazują na mnie palcem w sklepach

Zobacz także
Reklama

Marika promuje swoją płytę:

Reklama
Reklama
Reklama