Marcin Hakiel i jego partnerka już myślą o kolejnym dziecku? Dominika komentuje
Niedawno Marcin Hakiel i jego partnerka zostali rodzicami. Instruktor tańca doczekał się już trzeciego dziecka. To jednak jego pierwsza pociecha z obecną partnerką Dominiką. Para udzieliła wywiadu w „Dzień dobry TVN” i podzieliła się szczegółami z ostatnich wydarzeń. Choreograf już myśli o kolejnym dziecku.
Na początku grudnia Marcin Hakiel i jego partnerka zostali rodzicami. Po blisko dwóch tygodniach ukochana choreografa, Dominika przekazała, że ich synek ma na imię Romeo. Ostatnio para pojawiła się w „Dzień dobry TVN” z okazji świąt Bożego Narodzenia. Świeżo upieczeni rodzice opowiedzieli, jak zmieniło się ich życie po narodzinach dziecka. Okazało się, że Hakiel nie był obecny podczas porodu malucha. Zasugerował, że chciałby powitać na świecie kolejną pociechę, by wreszcie móc towarzyszyć wybrance w trakcie tego ważnego wydarzenia. Co na to Dominika?
Marcin Hakiel już chciałby kolejne dziecko?
Niedawno Marcin Hakiel i Dominika zdradzili imię dziecka. Podczas wywiadu w „Dzień dobry TVN” choreograf i jego ukochana ujawnili, dlaczego postanowili nazwać swoją pociechę tak nietypowo. Partnerka instruktora tańca nie ukrywała, że był to jej pomysł.
No tak, to był mój pomysł, żeby to był Romeo. Szukałam kiedyś takiego imienia, które nie będzie miało co drugie dziecko w przedszkolu albo w szkole. Romeo mi się bardzo spodobało. Podoba mi się jak brzmi — Romeo Hakiel. Dumnie
Tancerz szybko zaczął zajmować się swoim synkiem. Gwiazdor przy okazji wrócił wspomnieniami do narodzin swoich starszych dzieci, których doczekał się z Katarzyną Cichopek. Przyznał, że Adam był bardzo głośny, natomiast jego najmłodsze dziecko jest znacznie spokojniejsze.
Romeo szybko trafił do mnie, więc jest super i był bardzo grzeczny od początku. W sumie mój pierwszy syn Adam — on był jednym z najgłośniejszych dzieci w szpitalu. Hela była spokojniejsza i Romcio też taki właśnie — w sumie od razu spał. Pani położna mi go położyła, żeby go tak przytulić do serca, no i super. To jest magiczne uczucie
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Marcin Hakiel nie był obecny przy narodzinach syna. Było to spowodowane tym, że jego partnerka Dominika miała cesarskie cięcie. Choreograf przyznał, że nie było go także, gdy na świat przychodzili Adam i Helena. Stwierdził, że być może czas to zmienić.
Nie byłem na sali operacyjnej. W sumie nie byłem przy żadnym porodzie swoich dzieci. Dlatego trzeba się starać o kolejne i może w końcu uda mi się przeciąć tę pępowinę
Tak, oczywiście. Już się staramy
Jeszcze jedno łóżeczko gdzieś się zmieści
Możemy pomyśleć o tym później
Co wy na to?
Zobacz także: Marcin Hakiel przekazał radosne wieści. Ne przypuszczałam, że stanie się to tak szybko