Reklama

Dokładnie tydzień temu - 24 lutego 2022 roku we wczesnych godzinach porannych, Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Od tej pory oczy całego świata patrzą na tragiczne wydarzenia, które dzieją się za naszą wschodnią granicą. Również wiele polskich gwiazd zabrało już głos w sprawie wojny na Ukrainie - wszyscy są głęboko poruszeni tym, co się dzieje i mają nadzieję, że ten koszmar jak najszybciej się zakończy. Teraz Małgorzata Rozenek w rozmowie z reporterką Party.pl powiedziała, co czuje, gdy obserwuje te wszystkie dramatyczne doniesienia.

Reklama

Zobacz także: Polskie gwiazdy wspierają Ukrainę. Rozenek, Kożuchowska, Woźniak-Starak i inni

Małgorzata Rozenek o wojnie na Ukrainie

Małgorzata Rozenek zaoferowała realną pomoc dotkniętym wojną Ukraińcom - gwiazda chce przekazać dochód z wyprzedaży w swoim butiku na akcje wspierające ludzi cierpiących przez agresję Rosji. Choć pomoc dla Ukraińców płynie zewsząd, to jednak przecież nic nie zastąpi im pokoju i bezpieczeństwa. W rozmowie z reporterką Party.pl gwiazda przyznała, że obserwując to, co dzieje się na świecie w ostatnich latach, żyjemy w naprawdę trudnych czasach. Najpierw wybuch pandemii w 2020 roku, z której tak naprawdę jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsnąć, a teraz wybuch wojny za naszą wschodnią granicą. Małgorzata Rozenek podkreśliła również, że przez te wszystkie wydarzenia bardzo martwi się o los swoich synów.

- Jako mama trzech synów, z których jeden już za dwa lata osiągnie pełnoletność martwię się, bo nie chciałabym, żeby żyli w świecie, w którym jest wojna i po prostu można by było wziąć ich normalnie do wojska - powiedziała nam Małgorzata Rozenek.

Reklama

Co jeszcze na ten temat zdradziła nam gwiazda? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej.

Reklama
Reklama
Reklama