Reklama

Wczoraj do sklepów trafił nowy numer "Grazii". Dwutygodnik na okładce umieścił zdjęcie Małgorzaty Kożuchowskiej jako ilustrację do ogromnego cytatu "Nie mam ochoty na in vitro". Kontrowersyjna wypowiedź gwiazdy pochodzi z wywiadu dla magazynu "Viva!" z 2011 roku (czytaj). Redakcja gazety poszła o krok dalej i postanowiła wskrzesić cytat, na podstawie którego przeprowadziła "analizę życia prywatnego" aktorki, powołując się na wypowiedzi osób trzecich.

Reklama

Taka "analiza życia prywatnego" nie przypadła do gustu samej Kożuchowskiej, która na Facebooku zamieściła oświadczenie w tej sprawie.

- Dwutygodnik "Grazia", piórem swojej dziennikarki, postanowił przeprowadzić analizę mojego życia prywatnego w kontekście macierzyństwa. Odbyło się to bez mojej zgody i wiedzy! (...) Jak widać dwutygodnik "Grazia", nie potrafi tego uszanować. Mimo, że się znamy, nie stać ich na odwagę i telefon do mnie lub mojej rzeczniczki i pytanie o to czy chcę zabrać głos w tej sprawie i czy w ogóle zgadzam się na wykorzystanie mojego wizerunku na okładce" Grazii" w kontekście mojej wypowiedzi z 2011 roku dla VIVY. Jakby tego było mało, bezczelnie "ubiera się" to w formę wywiadu, a tezy podpiera informacjami pochodzącymi od osób trzecich.

Na zakończenie Małgorzata napisała:

- Odczytuję to jako kompletny brak szacunku. I najzwyczajniej w świecie, po ludzku, jest mi po prostu przykro.

Cała treść oświadczenia poniżej. Co sądzicie o tego typu publikacjach? To kolejna taka wpadka "Grazii". Przypomnijmy, że 7 lutego br. o "naruszeniu prawa" przez dwutygodnik poinformowała swoich fanów Edyta Góniak.

Zobacz: Wpadka "Grazii". Co oni zrobili z oczami Joanny Moro?

Reklama

Małgorzata Kożuchowska na manicure:

Reklama
Reklama
Reklama