Choć Małgorzata Kożuchowska urodziła już trzy miesiące temu, temat jej powrotu do pracy i wychowania synka nie ustaje. Aktorka jak na razie doskonale łączy obowiązki zawodowe z prywatnymi i pojawia się na salonach. Przed świętami, choć sama miała natłok obowiązków, nie zapomniała o innych potrzebujących dzieciakach i odwiedziła jeden ze szpitali. Zobacz: Kożuchowska odwiedziła dzieci w szpitalu. Jest w coraz lepszej formie

Reklama

Jeszcze pod koniec roku gwiazda wróciła na plan serialu "Rodzinka.pl", gdzie ma naprawdę dogodne warunki i może zabrać ze sobą Jana Franciszka. Kożuchowska nigdy nie ukrywała, że bycie matką to jej największe marzenie, ale z drugiej strony ogromne wyzwanie. Wielokrotnie podkreślała to w wywiadach, ale na szczęście producenci serialu, jak podaje portal pomponik.pl, zapewnili jest nawet specjalny pokój, gdzie może karmić syna. Kiedy nie może zabrać go ze sobą na plan czuwa przy nim albo babcia, albo tata, a jej otuchy dodaje ekipa, z którą pracuje.

Ponoć dużym oparciem dla gwiazdy jest Tomasz Karolak, który pomaga aktorce ciepłymi słowami i swoją wyrozumiałością:

Tomek jest dobrym duchem tego planu. Każdemu dodaje otuchy i wsparcia. Wie, że teraz najbardziej tych słów i gestów potrzebuje właśnie Małgosia, dlatego bardzo jej pomaga. Wspiera, jest wyrozumiały i cały czas chwali. A dla aktorki to przecież bardzo ważne - zdradza "Rewii" osoba z produkcji.

Kożuchowska bardzo dba o to, aby być przygotowaną do kręcenia nowych odcinków i nie wyobraża sobie być nieprzygotowaną:

Ona musi być zadowolona z siebie. Bardzo nad tym pracuje i stara się nikogo nie zawieść. A już najmniej chciałaby zawieść swoją rodzinę, bo Jan Franciszek ma być dumny z mamy - czytamy dalej.

Nie możemy doczekac się już pierwszy odcinków nowego sezonu ze świeżo upieczoną mamą.

Zobacz także

Zobacz: Kożuchowska o kłótni z Karolakiem: Na każdego przychodzi kryska

Reklama

Kożuchowska na prezentacji Swarovskiego:

Reklama
Reklama
Reklama