Majka Jeżowska w żałobie. "Był moim partnerem życiowym przez 21 lat"

Majka Jeżowska w ostatnich tygodniach nie może narzekać na brak zajęć. Treningi do „Tańca z Gwiazdami” pochłaniają jej dużo czasu i energii, ale już w pierwszym odcinku tanecznego show zarówno jury, jak i fani byli zachwyceni jej występem. 64-latka rozgrzała publiczność do czerwoności, zdobywając 34 punkty za swój taniec. Odkąd Majka Jeżowska pojawiła się w „Tańcu z Gwiazdami”, jej życie prywatne budzi jeszcze większe zainteresowanie widzów. Wiele osób zastanawia się, czy piosenkarka ma męża.

Majka Jeżowska poinformowała o żałobie

Majka Jeżowska ma za sobą kilka ślubów i rozwodów. Jej pierwszym mężem był muzyk Janusz Koman. Majka wzięła ślub w wieku 20 lat, a jej ukochany był od niej 12 lat starszy. Para doczekała się syna Wojciecha, jednak związek nie przetrwał próby czasu. Piosenkarka wyjechała w trasę do USA, gdzie się zakochała. W 1982 roku Jeżowska wzięła ślub z gitarzystą Tomem Loganem. Związek ten trwał 12 lat. Najdłuższym związkiem w jej życiu Jeżowskiej był ten z Dariuszem Staśkiewiczem. Mężczyzna był nie tylko jej ukochanym, ale także menadżerem.

Jak się poznali? Podczas jednego z rejsów statkiem Stefan Batory Majka spotkała Dariusza Staśkiewicza. Uczucie pojawiło się niemal od razu, jednak Majka szybko zdała sobie sprawę, że nie może kontynuować tej relacji, mając męża i syna. Czas pokazał, że ich miłość była wyjątkowa, ale musieli się rozstać.

Dziesięć lat później ich drogi znów się skrzyżowały. Piosenkarka odkryła, że to właśnie z Dariuszem chce spędzić życie. Wiedziała, że musi być szczera wobec Tomka, swojego męża, i nie chciała dłużej ukrywać nowego uczucia. Kiedy podjęła tę decyzję, ich małżeństwo dobiegło końca, ale obie strony postanowiły zachować dobre relacje. Związek Majki i Dariusza trwał aż 20 lat. Spędzali razem każdą wolną chwilę, a nawet wspólnie pracowali. Niestety, również ten związek się zakończył.

Dla mnie było to oczywiste. Ja miałam już pozycję zawodową i osiągnięcia. Jednak odpowiedzialność za nasz sukces spoczywała na moich barkach. On, pracowity i ambitny, odnalazł się w moim świecie szybko. Założyliśmy firmę fonograficzną Ja-Majka Music, wydawaliśmy moje płyty. Pierwsza z nich, 'Kolorowe dzieci', zdobyła status Platynowej Płyty. Następne pokrywały się złotem. Wierzyłam, że budujemy swoje 'imperium', wspólną przyszłość. Weźmiemy ślub, będziemy mieć dziecko, będziemy się rozwijać, tak jak ustalaliśmy wcześniej. Nic z tego nie wyszło. Najpierw nie mieliśmy na ślub czasu, rzuciliśmy się w wir pracy – grałam ponad 300 koncertów rocznie

Wpadłam w przygnębienie. I wtedy zaczęłam mówić o ślubie. Potrzebowałam jakiegoś pozytywnego zdarzenia w naszym życiu, wsparcia partnera. Gdybyśmy wtedy ustalili datę, zajęłabym się przygotowaniami i zaczęlibyśmy nowy rozdział. Usłyszałam wtedy: 'To nie jest dobry moment'. 'Dlaczego?'. 'Nie wiem…'. Wokalistka przyznała wówczas, że był to dla niej ogromny cios. 'Serce mi pękło'. Zabolało tak bardzo, że przez następnych 10 lat starałam się wybaczyć mu te słowa.

Tym razem na profilu na Facebooku piosenkarki pojawiła się druzgocąca informacja o śmierci byłego partnera. Pomimo tego, że para nie była ze sobą już od lat, to jednak tworzyli oni w przeszłości związek z 20-letnim stażem.

Dzisiaj odszedł od nas Darek… czyli Żuk. Był moim partnerem życiowym przez 21 lat, moją wielką miłością i przyjacielem i chociaż rozstaliśmy się prawie 10 lat temu, moje serce dzisiaj pęka z bólu. Takim Cię zapamiętam…

Pod smutną informacją pojawiło się wiele wyrazów współczucia od fanów, którzy, aby podnieść Jeżowską na duchu, pisali:

Przytulam Ciebie do serca. Żal. R.I.P.

Ból, niezgoda, żal i wielki smutek. Jesteśmy z Tobą.

Pani Maju, w większości przypadków nie ważne, jak dawno temu, ważne, że w kawałku serca miejsce dla osoby, którą się kiedyś wybrało, zawsze jest. Serdeczne wyrazy współczucia związane ze stratą osoby bliskiej.

Zobacz także: 64-letnia Majka Jeżowska na parkiecie "TzG" o lasce. Nikt nie spodziewał się tego, co stało się potem