Reklama

Już pierwotna kwota jaką miał wypłacić bank Szymonowi Majewskiemu przyprawiała o zawrót głowy. Jednak, jak się okazuje, naczelny błazen RP, zarobi dwa razy więcej. Na jego konto wpłynie 3 320 000 złotych.

Reklama

To astronomiczna kwota patrząc na zarobki celebrytów. Skąd aż tyle? Otóż, jak donosi "Puls Biznesu" alter ego Szymona, czyli Ędward Ącki, nigdy nie występował w żadnej reklamie, a jego kontrakt będzie podpisany aż na dwa lata.

Majewskiego, a właściwie Ąckiego, możemy podziwiać w przerwach reklamowych od 12 marca.

Trafia do Was taka reklama banku? Do nas przemawia przede wszystkim ta bajońska kwota...

Reklama

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama