Maja Sablewska ostatnio pojawiła się na okładce magazynu "Playboy". O tej rozbieranej sesji mówiło się przez dłuższy czas, ale prowadząca program "Sablewskiej sposób na modę" nie chciała nic komentować. Gdy okładka z Majką ujrzała światło dzienne, wszyscy komentowali nagie zdjęcia Sablewskiej, nawet inne gwiazdy, na czele z Agnieszką Szulim. Zobacz: Szulim o rozbieranej sesji Sablewskiej!

Reklama

Na pokazie najnowszej kolekcji Tomasza Olejniczaka, Maja Sablewska porozmawiała z naszą reporterką Iwoną Piotrowską i opowiedziała jak zareagował na rozbieraną sesję jej bliski przyjaciel! Sablewska powiedziała również, że otrzymała wiele propozycji od... kobiet! co było dla niej bardzo miłe. Jeśli chodzi o całokształt sesji w "Playboyu", Majce chodziło o coś więcej, niż tylko pokazanie "tyłka". Kierując się zasadą, że moda zaczyna się pod ubraniem, Majka udowodniła że nie trzeba pokazywać wszystkiego, aby wyrazić kobiece piękno.

"Mój przyjaciel, wysłał mi zdjęcie, gdzie w bagażniku było jakieś 100, albo 200 magazynów więc w tym mieście nikt Cię już nie zobaczy! (...) Kobiety i mężczyzni reagowali na tę sesję. Nawet powiem szczerze, że dostałam wiele propozycji od kobiet, co było dla mnie niesamowite! Często kobiety myślą, że "Playboy" to pokazywanie tyłka. Nie! Ja na tej sesji przeżyłam coś więcej!" - powiedziała Maja Sablewska.

Reklama

A Wy jaką gwiazdę byście chcieli zobaczyć w rozbieranej sesji w następnych wydaniach "Playboya"?

Reklama
Reklama
Reklama