Magdalena Stępień o Jakubie Rzeźniczaku po śmierci syna: "Nie mogłam liczyć na jego wsparcie"
W najnowszym wywiadzie Magdalena Stępień zdradziła, jak wygląda jej kontakt z Jakubem Rzeźniczakiem po rodzinnej tragedii. "Nie chcę już być kojarzona z Kubą"- wyznała.
Po śmierci małego Oliwierka Magdalena Stępień udzieliła wywiadu, w którym otworzyła się na temat relacji z byłym partnerem i ojcem zmarłego synka, Jakubem Rzeźniczakiem. Była uczestniczka "Top Model" wyraźnie odcięła się od piłkarza. W rozmowie z mediami padło wiele gorzkich słów.
Magdalena Stępień ujawniła, czy ma kontakt z Jakubem Rzeźniczakiem po śmierci synka
W ostatnich rozmowach z mediami Magdalena Stępień ujawniła, że wraca do życia i stawia na pracę, a intensywny czas i perspektywa nowych wyzwań pomaga jej w tym trudnym okresie. Niedawno modelka udzieliła wywiadu serwisowi JastrząbPost, w którym przedstawiła, jak śmierć syna wpłynęła na jej relację z Jakubem Rzeźniczakiem. Okazało się, że nie zmieniło się zbyt wiele. Byli partnerzy nie utrzymują kontaktu.
- Nie, nie mamy kontaktu. Tego kontaktu nie ma, nie było i nie będzie już - wyznała.
Zobacz także: Magdalena Stępień o żalu do Jakuba Rzeźniczaka: "Ten człowiek jest dla mnie obojętny"
Jednocześnie Magdalena Stępień podkreśliła, że nie chce być już kojarzona jako była partnerka sportowca.
- Dla mnie to temat totalnie zamknięty. Nie skupiam się i nie chcę być już kojarzona z Kubą. Bardziej chce być kojarzona jako mama Oliwierka, która robi coś dobrego dla innych — powiedziała była uczestniczka "Top Model".
Rozmawiając z portalem, Magdalena Stępień zdradziła, że w obliczu tragedii nie liczyła na wsparcie ze strony ojca Oliwierka. Modelka wprost odcięła się od Jakuba Rzeźniczaka.
- Nie, nie mogłam liczyć na jego wsparcie i nawet tego wsparcia nie potrzebowałam — stwierdziła.
Na koniec Magdalena Stępień dodała, że nie obserwuje aktywności Jakuba Rzeźniczaka w mediach społecznościowych, choć czasem otrzymuje wiadomości o jego życiu. Obecnie jednak gwiazda chce zaangażować się w pomoc innym cierpiącym matkom.
Zobacz także: Magdalena Stępień czuje się coraz lepiej. "Małymi krokami do przodu"