Nagie ciało Magdaleny J. znaleziono przed hotelem! Co łączy tę sprawę ze śmiercią Magdaleny Żuk?
Co łączy te dwie sprawy?
Tragiczne wiadomości z Sardynii! We włoskiej miejscowości Olbia tragicznie zmarła 39-letnia Magdalena J. W połowie marca Magdalena J. spadła z piątego piętra w hotelu Panorama. W sprawę, która niewątpliwie budzi skojarzenia ze zgonem Magdy Żuk w Egipcie, zamieszany jest partner Polki - Włoch Marco Messina. Mężczyzna twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze śmiercią swojej ukochanej.
Magdalena J. przyjechała do Olbii 15 marca. Razem ze swoim 44-letnim partnerem wynajęła apartament w hotelu Panorama. Polka i Włoch byli w związku od kilku lat. W Olbii bawili się, spędzali romantyczne chwile, pili szampana i prawdopodobnie zażywali narkotyki, jak piszą włoskie lokalne media. O 6.45 - według świadków - w ich pokoju doszło do awantury. Nagie zwłoki Magdy J. znaleziono przed hotelem. Polka zmarła wskutek upadku z dużej wysokości - spadła z piątego piętra. Na zwłokach Magdaleny znaleziono obrażenia, które świadczą o tym, że przed śmiercią z kimś się szarpała. Włoch twierdzi, że w chwili tragedii był w łazience, choć na jego ciele też znaleziono rany po szarpaninie...
Polecamy: Śmierć Magdaleny Żuk wstrząsnęła internautami. Prokuratura przedłużyła śledztwo! Dlaczego?
Miejscowe media twierdzą, że Magdalena J. miała depresję, a jej toksyczny związek z 44-letnim Włochem miał doprowadzić ją do skrajnego załamania psychicznego.
To sprawa łudząco podobna do Magdaleny Żuk!
Przypomnijmy, że do podobnej sytuacji doszło w Egipcie - w kwietniu 2017 roku zmarła 27-letnia Magda Żuk, która wyjechała na wakacje do Egiptu. Kobieta wyskoczyła przez okno tamtejszego szpitala i zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Do tej pory nie udało się ustalić, co dokładnie przydarzyło się Magdalenie Żuk. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.
Piękna Polka wypadała przez hotelowe okno.
Co łączy tę sprawę z Magdaleną Żuk?