Reklama

Zaskakujące doniesienia w świecie polityki. Dziennikarz Konrad Piasecki w TVN 24 w programie „Kawa na ławę” zdradził, że Magdalena Adamowicz ma wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wdowa po prezydencie Gdańska, Pawle Adamowiczu, ma zająć drugie miejsce na pomorskiej liście Koalicji Europejskiej. Są to nieoficjalne informacje, choć w studiu TVN 24 był obecny szef klubu PO, Sławomir Neumann, który nie zaprzeczył tym informacjom.

Reklama

Adamowicz wystartuje w wyborach?

Magdalena Adamowicz, tuż po tragicznej śmierci swojego męża, w jednym z wywiadów podkreślała, że wiele osób namawiało ją do kandydowania w wyborach, żeby kontynuowała dzieło Pawła Adamowicza. Nie była jednak do tego przekonana:

Paweł dbał o Gdańsk jako wspólnotę obywateli. To było dla niego ważne, żeby religia, światopogląd czy sympatie polityczne nie dzieliły. Ludzie czuli jego miłość do Gdańska. Wielu mnie namawia, żebym kontynuowała jego dzieło i zaangażowała się w politykę, żebym kandydowała do Parlamentu Europejskiego. Nie wiem, ale dziś nie czuję takiej siły. Polityka jest taka brutalna - mówiła jakiś czas temu w Onet.pl.

Janusz Lewandowski, europoseł z PO, nie chce komentować tych doniesień:

Na razie tego nie komentujemy, listy nie są do końca poukładane. Będą dopiero wtedy, gdy będzie ostateczna decyzja co do Koalicji Europejskiej - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Jak myślicie, czy Magdalena Adamowicz rzeczywiście wystartuje w wyborach do PE?

Paweł Adamowicz zmarł w wyniku ataku nożownika na scenie WOŚP. Był prezydentem Gdańska ponad 20 lat. Osierocił dwie córki.

Magdalena Adamowicz z córką podczas pogrzebu Pawła Adamowicz w Gdańsku.

Reklama

Zobacz także: Wstrząsające wyznanie Magdaleny Adamowicz: „Paweł był w białym worku, otworzyłam go. I przytulałam się"

Reklama
Reklama
Reklama