Reklama

Magda Gessler nie udziela wywiadów, w których opowiada o prywatności. Dla Vivy! zrobiła wyjątek i pojawiła się w ojcem, Mirosławem Ikonowiczem. W szczerej rozmowie opowiedziała o swoim dzieciństwie. Zobacz: Gessler w szczerym wywiadzie o swoim dzieciństwie: Czułam, że jestem problemem

Reklama

O życiu miłosnym restauratorki krążą już legendy. Tabloidy wielokrotnie rozpisywały się na temat jej licznych romansów, z których często nic nie wychodziło. Gessler zdradziła, że często to ojciec miał w tym swój udział, ponieważ był o nią bardzo zazdrosny. Wyznała także, że to właśnie Ikonowicz zmieniał jej mężczyzn:

Mirosław: Pewnie do końca życia będzie mi wypominać hiszpańskiego narzeczonego, piekielnie o nią zazdrosnego. Naprawdę nie miałaby z nim życia. Oboje z żoną zadziałaliśmy podstępnie i zaprosiliśmy go do Warszawy, żeby mogła zobaczyć tego zaborczego hiszpańskiego malarza w otoczeniu i na tle jej polskich kolegów. Powiodło się. Miłość wyparowała.

Magda: To prawda, Rodolfo był patologicznie zazdrosny, ale ani on, ani żaden inny mój narzeczony nigdy nie robili mi tak histerycznych awantur, jak mój ojciec. Ciągle wymieniał mi facetów.

Nie zabrakło też tematu obecnego ukochanego restauratorki, Waldemara Kozerawskiego:

Magda: Miałam wrażenie, że ojciec głównie dba o siebie. Bał się, że jak wyjdę za Hiszpana, to już do Polski nie wrócę. Przyznaj, tato, że do dziś jesteś o mnie masakrycznie zazdrosny (śmiech). Waldka wyrzuciłeś kiedyś z wesela mojego brata tylko za to, że mnie przytulał i całował w tańcu. Może i jestem choleryczką, ale ty bijesz mnie w tej dyscyplinie na głowę.

Mirosław: Teraz Waldka bardzo lubię, okazał się porządnym facetem, a wtedy podpadliście mi oboje.

Cały wywiad o relacji gwiazdy z ojcem znajdziecie w Vivie!

Zobacz na Polki.pl: Przepis Magdy Gessler: gołąbki z kaszy i grzybów

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama