Reklama

Maciej Jachowski na koniec 2024 roku podzielił się ze swoimi fanami informacją o chorobie nowotworowej. Aktor znany z filmów: "Och, Karol 2", "Kobiety mafii" czy "Listy do M. 3" poinformował, że ostatnie miesiące były dla niego bardzo trudne i zaledwie dzień po swoich urodzinach znalazł się na stole operacyjnym.

Reklama
Jeszcze 08.07. świętowałem swoje urodziny, a dzień później byłem już na stole operacyjnym, rozpoczynając walkę z nowotworem gardła, walkę o zdrowie, o życie, o siebie.Były momenty, w których brakowało mi sił - operacja, chemioterapie, radioterapia i czas, w którym nie mogłem wstać z łóżka, a każdy oddech był wysiłkiem.
napisał Michał Jachowski na Instagramie.

Teraz aktor udzielił poruszającego wywiadu dla serwisu Plejada, w którym opowiedział o emocjach, jakie towarzyszyły mu na początku leczenia i zdradził, dlaczego zdecydował się ujawnić, że zmaga się z nowotworem gardła.

Maciej Jachowski z "M jak miłość" o walce z nowotworem

Maciej Jachowski ogromną popularność zyskał jako Irek w serialu "M jak miłość". Aktor zagrał też w innym hicie Dwójki czyli "Barwach szczęścia", a nawet wziął udział w "Tańcu z gwiazdami". Od jakiegoś czasu zniknął z przestrzeni publicznej i okazuje się, że przez ten cały czas walczył z nowotworem gardła, jaki u niego zdiagnozowano. Maciej Jachowski ma za sobą operację, chemioterapię i radioterapię, a zaledwie tydzień temu zdecydował się publicznie poinformować o chorobie, a teraz udzielił wywiadu i nie ukrywa, że po zakończeniu pewnego etapu leczenia zdecydował się opowiedzieć swoją historię. Maciej Jachowski podkreśla, że po publikacji postu w mediach społecznościowych otrzymał mnóstwo słów wsparcia, a każda z tych wiadomości daje mu dodatkową siłę do walki:

Mój post na Instagramie to raczej nie informacja prasowa lecz refleksja, która mnie naszła i którą chciałem podzielić się po zakończeniu jednego z etapów walki z nowotworem. Przede wszystkim nie spodziewałem się takiej reakcji i wsparcia od tylu osób. W czasach, gdy hejt zdaje się dominować w Internecie, przeczytanie tak wielu ciepłych, pełnych dobroci komentarzy to niezwykłe doświadczenie. Każde życzenie zdrowia, siły, wytrwałości i wiary w lepsze jutro bardzo mnie porusza. Czytam te komentarze i wiadomości i każda z nich daje mi ogromną motywację do walki
powiedział Maciej Jachowski w rozmowie z Plejadą.

Aktor podkreśla, że w ostatnim czasie całkowicie wycofał się z życia zawodowego, aby skupić się na walce o swoje zdrowie i życie. Gwiazdor "M jak miłość" przyznaje, że jego nieobecność wynikała z tego, że nie był w stanie udźwignąć wszystkiego, ale teraz czuje potrzebę, aby podzielić się tym z innymi:

Nie jestem pewien, czy 'ulga' to właściwe słowo. Przez ostatnie miesiące wycofałem się z życia zawodowego, publicznego i towarzyskiego, aby skupić się na walce z chorobą. Teraz, kiedy mam za sobą pewien etap leczenia, poczułem potrzebę podzielenia się tym doświadczeniem z moimi fanami oraz kolegami z branży. Nie chcę udawać, że to się nie wydarzyło - piętno choroby nowotworowej zostanie ze mną na zawsze. Uważam jednak, że szczerość wobec innych jest niezwykle ważna. Poczułem potrzebę powiedzenia głośno o tym, że moja nieobecność zawodowa nie wynika z tego, że 'wybrzydzam' i nie odpowiadają mi proponowane role, ale z tego, że zwyczajnie nie byłem w stanie ich udźwignąć - ani fizycznie, ani psychicznie.
dodał aktor.

Maciej Jachowski nie ukrywa, że otrzymuje mnóstwo słów wsparcia, a niektórzy dzielą się z nim swoimi historiami i nie tylko opowiadają o swojej walce z rakiem, ale też podkreślają jak trudna jest samotna walka z chorobą. Na szczęście aktor ma ogromne wsparcie i może liczyć nie tylko na bliskich, ale i na swoich fanów:

Otrzymuję mnóstwo poruszających wiadomości. Poza słowami wsparcia ludzie dzielą się ze mną swoimi historiami – opowiadają, jak pokonali raka i od lat cieszą się zdrowiem, ale też piszą o trudach samotnej walki z chorobą. Są osoby, które od miesięcy szukają diagnozy, zmagają się z objawami i poczuciem bezradności. Te historie są niezwykle wzruszające i bardzo mi bliskie. Doskonale rozumiem, jakie emocje towarzyszą takiej walce. Jestem ogromnie wdzięczny, że ludzie ufają mi na tyle, by się nimi ze mną dzielić. Każda taka wiadomość daje mi siłę, przypomina, że nie jestem w tej walce sam i motywuje mnie, by iść dalej mimo przeciwności.
Reklama

Życzymy dużo zdrowia i sił do walki!

Maciej Jachowski
Fot. Jan Bielecki/East News
Reklama
Reklama
Reklama