Reklama

Pierwsza połowa tego roku w amerykańskich mediach upłynęła pod znakiem oczekiwania na rozwiązanie ciąży Kim Kardashian. Po porodzie celebrytka zniknęła i wszyscy niepokoili się, że być może postanowiła zakończyć karierę. Nic z tego - Kim wróciła szczuplejsza i jeszcze bardziej zdeterminowana niż kiedykolwiek. Przypomnijmy: Kim Kardashian imprezuje w klubie nocnym bez majtek

Reklama

To jednak dopiero początek, bo na przyszły rok planowany jest wielki ślub Kim i Kanye Westa. Oczywiście ceremonia w żaden sposób nie będzie przypominała klasycznych zaślubin, a potwierdzają to tylko kolejne doniesienia. Raper chce urządzić uroczystość ślubną i wesele w wyjątkowym miejscu, a jego wyobraźnia zdaje się nie znać granic. Jeszcze kilka dni temu wygrywał podobno... Pałac wersalski w Paryżu. Kolejny pomysł idzie o krok dalej.

Kim jest jego najlepszym przyjacielem na świecie. Sprawia, że czuje się wolny, tak, jakby nie było niczego, czego nie mógłby osiągnąć. Jest zdania, że Kim jest piękna, że jest symbolem miłości, więc nie wyobraża sobie lepszego miejsca, żeby się z nią ożenić niż nowojorska Statua Wolności - donosi znajomy gwiazdora w rozmowie z "Hollywood Life".

Pałac wersalski czy Statua Wolności? Co będzie bardziej pasowało do wystawnego stylu życia pary?

Zobacz: Czułości nagiej Kim i Kanye w nowym teledysku

Reklama

Kim Kardashian na spacerze z córką North West:

Reklama
Reklama
Reklama