Reklama

Kilka tygodni temu na polskim rynku muzycznym pojawiła się długo wyczekiwana płyta Gienka Loski. Niestety, twórczość zwycięzcy programu "X-Factor" nie spodobała się naczelnemu krytykowi - Kubie Wojewódzkiemu. Dziennikarz wyśmiał album Loski w jednym ze swoich felietonów.

Reklama

Menedżer zespołu Gienek Loska Band stanął w jego obronie, wyśmiewając przy okazji Wojewódzkiego.

- Płyta Gienka nie spodobała się Wojewódzkiemu, bo pewnie słuchał jej w swoim ferrari. Mastering albumu nie był wykonany pod sprzęt nagłośnieniowy w takim wozie, ale do zwykłych samochodów, jakimi jeżdżą nasi fani. Krytykowanie to Kuby zawód, ale i on jest omylny - stwierdził w rozmowie z tygodnikiem „Na Żywo” Jacek Żurawski.

Żurawski wytykał Wojewódzkiemu, że kilka lat temu nie poznał się również na talencie Ani Dąbrowskiej, która od wielu lat odnosi sukcesy w branży muzycznej.

Słuchaliście płyty Gienka Loski? Czy Wojewódzki rzeczywiście przesadził?

Reklama

kb

Reklama
Reklama
Reklama